Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Żyła złota dla gangsterów

Grazyna Zawadka 27-02-2019, ostatnia aktualizacja 27-02-2019 08:31

Już ponad 40 proc. grup przestępczych trudni się narkobiznesem. Nadużycia gospodarcze zeszły na drugi plan.

Trzy tony haszyszu z Pakistanu CBŚP przechwyciła latem ub. roku
źródło: Policja
Trzy tony haszyszu z Pakistanu CBŚP przechwyciła latem ub. roku

„Żyłą złota" dla zorganizowanych grup przestępczych jest obrót narkotykami, o czym świadczy rosnąca liczba gangów, które nastawiają się na ten proceder. W ubiegłym roku zyski z narkobiznesu czerpały 374 tego typu grupy, to o 38 więcej niż w poprzednim – wynika z raportu Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) który przeanalizowała „Rzeczpospolita".

– Magnesem dla świata przestępczego jest kolosalny zysk, tym większy, że utrzymuje się pozytywna relacja dolara do złotego. Inny powód: rośnie zbyt na narkotyki. Podnosi się poziom materialny społeczeństwa i niestety, więcej ludzi na nie stać – ocenia prof. Brunon Hołyst, kryminolog.

Ubywa białych kołnierzyków

W minionym roku w kraju działało 880 grup przestępczych (wzrost o 22 wobec 2017 roku) – tyle zorganizowanych struktur, mających liderów i „żołnierzy", swoim operacyjnym zainteresowaniem objęło CBŚP – policyjna formacja zwalczająca najpoważniejszą przestępczość.

Dominowały rodzime gangi, stanowiące 80 proc. wszystkich, chociaż przybyło także grup międzynarodowych – było ich 128, czyli o 15 więcej. Działało również pięć grup rosyjskojęzycznych i tyle samo cudzoziemskich.

Co charakterystyczne, zmieniają się obszary, na których koncentrują się gangsterzy.

Podczas gdy przybywa grup narkotykowych, to ubywa „białych kołnierzyków", które żerują na gospodarce, np. wyłudzając VAT – z nadużyć ekonomicznych „żyły" 292 grupy (o 13 mniej niż w 2017 roku).

To oznacza, że narkobiznesem trudniło się 42 proc. gangów, a przestępczością ekonomiczną 33 proc. To zmiana proporcji – do niedawna wyglądały dokładnie odwrotne.

Co ciekawe, spada też zainteresowanie przestępstwami kryminalnymi (w nich celowały 122 gangi – o 14 mniej).

Rosnące zainteresowanie narkotykowym biznesem widać także po skali przejętych środków odurzających. – W minionym roku padł rekord, przejęślimy łącznie 11 ton środków odurzających i substancji psychoaktywnych. Rok wcześniej 2,2 tony – przyznaje Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP. I zaznacza, że przestępczość narkotykowa też zmienia swoje oblicze. – Coraz częściej ma wymiar międzynarodowy, nawet jeżeli grupa działa na terenie Polski – mówi Jurkiewicz.

Tak jak rozbity w lipcu 2018 r. gang z Dolnego Śląska, który stał za przemytem trzech ton haszyszu z Pakistanu. Narkotyk dotarł do kraju drogą morską w transporcie pościeli. – Mamy świadomość transgraniczności, dlatego coraz więcej operacji prowadzimy wraz z Europolem czy DEA (amerykańska agencja antynarkotykowa – red.) – mówi Jurkiewicz. Jak dodaje, zauważany jest trend, iż marihuana przemycana jest np. z Hiszpanii, haszysz z Pakistanu, a amfetamina z Holandii, z tamtejszych laboratoriów. Nasi przestępcy współpracują z rodakami, którzy wyjechali za granicę, i z miejscowymi bossami narkotykowymi.

Rośnie popyt

Z raportu CBŚP wynika, że gangi są liczniejsze – w tych, które rozpracowywało CBŚP, działało ponad 8 tys. osób – o ponad 900 więcej niż rok wcześniej. W efekcie krajowych i międzynarodowych operacji policjanci rozbili 187 grup przestępczych (o 11 więcej niż rok wcześniej), w tym 19 międzynarodowych. Ponad 3,8 tys. podejrzanych postawiono zarzuty, w tym usłyszało je 151 liderów kierujących gangami.

– Naszym priorytetem jest oprócz zwalczania przestępczości narkotykowej rozbijanie grup dokonujących oszustów podatkowych drenujących budżet. Działania są skuteczniejsze, bo skoordynowane z innymi służbami, w tym z Krajową Administracją Skarbową – mówi Iwona Jurkiewicz. Jednak śledczy sugerują, że do przestępstw ekonomicznych mogą zniechęcać „gangi białych kołnierzyków" surowsze kary, np. za posłużenie się do wyłudzeń VAT fakturą opiewającą na wielomilionowe sumy.

Skąd boom w zakresie przestępstw narkotykowych?

– Z jednego kilograma marihuany można zrobić dwa tysiące porcji, z takiej samej ilości kokainy od 1 do 2 tys. porcji. Z nowych syntetycznych heroin już 100 tysięcy porcji. To oznacza, że jednostkowy zysk na nowych narkotykach jest sto razy większy. Świat narkotykowego biznesu zauważył, że za porównywalne pieniądze osiąga zyski sto razy większe – komentuje prof. Mariusz Jędrzejko, socjolog. To dlatego od lat nie ma wojen gangów narkotykowych.

– Jesteśmy krajem o dużej dynamice wzrostu, rośnie także popyt na narkotyki. Wśród dorosłych na kokainę, a wśród młodzieży na ecstasy – mówi prof. Jędrzejko. Jak zaznacza, narkotyki weszły do „trybu wieczorowego", stały się elementem życia rozrywkowego w znacznej części lokali rozrywkowych w Polsce.

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane