Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Wyrośnie piwny ogród, bo miasto musi żyć

Monika Górecka-Czuryłło 24-04-2009, ostatnia aktualizacja 26-04-2009 21:03

Drewniane ławy, parasole, stylowe ogrodzenie. W parku Świętokrzyskim powstanie ogród piwny. – To nie będzie bar dla obszczymurków – zapewnia Tadeusz Koss, właściciel gruntu.

- To będzie Ritz. Elegancki piwny ogród w centrum Warszawy - Tadeusz Koss
autor: Piotr Kowalczyk
źródło: Fotorzepa
- To będzie Ritz. Elegancki piwny ogród w centrum Warszawy - Tadeusz Koss
autor: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa

Koss w ub.r. odzyskał teren na pl. Defilad zabrany jego rodzinie w ramach dekretu Bieruta. Walczył o swoje 1,3 tys. mkw. ponad 10 lat. Teraz ma swój kawałek parku. W decyzji, która zwracała mu grunt, jest mowa o tym, że na tym terenie można prowadzić np. kawiarniane ogródki.

Ale Koss nie będzie prowadził planowanego Central Parku sam. – Użyczę terenu kuzynowi, który ma wykształcenie hotelarsko-gastronomiczne i menedżerskie. To on poprowadzi ten biznes – wyjaśnia Koss.

Elegancki, jak zastrzega pomysłodawca, piwny ogród będzie miał ławy i ok. 50 stolików. Wszystko w kolorze ciemnego drewna. Od słońca i deszczu ochronią gości palankiny, rodzaj dalekowschodniego namiotu ze zwijanymi ścianami. – Bo to nie będą zwykłe parasole – mówi Koss. Ich kolorystyka ma współgrać z parkową zielenią. Jej ma być więcej. Koss planuje ustawienie dodatkowych drewnianych donic z kwiatami. Będą też telebimy, na których goście obejrzą mecze. – I kontenerowe toi-toie z toaletami i umywalniami. Elegancja – opowiada Koss.

Ma nadzieję, że biznes ruszy już w końcu maja. – Nawet jeśli nie będzie gotowy cały wystrój, to na pewno pojawią się rollbary z piwem – zapewnia Koss. Dodaje, że teren będzie ogrodzony, chroniony, a wpuszczani będą tylko schludnie ubrani goście.

Na razie trwają rozmowy z trzema kompaniami piwnymi. Ale...– Nigdy nie informujemy o tym, czy rozmawiamy z klientem, ani na jakim etapie są rozmowy – zgodnie usłyszeliśmy w Grupie Żywiec SA i u producenta piwa Tyskie.

Koss na razie nie wystąpił o pozwolenie na budowę. Zapowiada, że zrobi to po podpisaniu umowy z kompanią piwowarską. – A cały projekt Central Parku uzgodnię z miejskimi architektami – zapowiada.

– To jest obowiązek – mówi wiceburmistrz Śródmieścia Marcin Rzońca. Choć dodaje, że nie ma nic przeciwko eleganckiemu piwnemu ogrodowi w parku Świętokrzyskim. – Centrum miasta musi żyć, a jeśli dodatkowo będzie to ładny kawałek Śródmieścia, to pomysł popieram – dodaje.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane