Wyrośnie piwny ogród, bo miasto musi żyć
Drewniane ławy, parasole, stylowe ogrodzenie. W parku Świętokrzyskim powstanie ogród piwny. – To nie będzie bar dla obszczymurków – zapewnia Tadeusz Koss, właściciel gruntu.
Koss w ub.r. odzyskał teren na pl. Defilad zabrany jego rodzinie w ramach dekretu Bieruta. Walczył o swoje 1,3 tys. mkw. ponad 10 lat. Teraz ma swój kawałek parku. W decyzji, która zwracała mu grunt, jest mowa o tym, że na tym terenie można prowadzić np. kawiarniane ogródki.
Ale Koss nie będzie prowadził planowanego Central Parku sam. – Użyczę terenu kuzynowi, który ma wykształcenie hotelarsko-gastronomiczne i menedżerskie. To on poprowadzi ten biznes – wyjaśnia Koss.
Elegancki, jak zastrzega pomysłodawca, piwny ogród będzie miał ławy i ok. 50 stolików. Wszystko w kolorze ciemnego drewna. Od słońca i deszczu ochronią gości palankiny, rodzaj dalekowschodniego namiotu ze zwijanymi ścianami. – Bo to nie będą zwykłe parasole – mówi Koss. Ich kolorystyka ma współgrać z parkową zielenią. Jej ma być więcej. Koss planuje ustawienie dodatkowych drewnianych donic z kwiatami. Będą też telebimy, na których goście obejrzą mecze. – I kontenerowe toi-toie z toaletami i umywalniami. Elegancja – opowiada Koss.
Ma nadzieję, że biznes ruszy już w końcu maja. – Nawet jeśli nie będzie gotowy cały wystrój, to na pewno pojawią się rollbary z piwem – zapewnia Koss. Dodaje, że teren będzie ogrodzony, chroniony, a wpuszczani będą tylko schludnie ubrani goście.
Na razie trwają rozmowy z trzema kompaniami piwnymi. Ale...– Nigdy nie informujemy o tym, czy rozmawiamy z klientem, ani na jakim etapie są rozmowy – zgodnie usłyszeliśmy w Grupie Żywiec SA i u producenta piwa Tyskie.
Koss na razie nie wystąpił o pozwolenie na budowę. Zapowiada, że zrobi to po podpisaniu umowy z kompanią piwowarską. – A cały projekt Central Parku uzgodnię z miejskimi architektami – zapowiada.
– To jest obowiązek – mówi wiceburmistrz Śródmieścia Marcin Rzońca. Choć dodaje, że nie ma nic przeciwko eleganckiemu piwnemu ogrodowi w parku Świętokrzyskim. – Centrum miasta musi żyć, a jeśli dodatkowo będzie to ładny kawałek Śródmieścia, to pomysł popieram – dodaje.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.