Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Rura zablokuje Hutnika

Piotr Szymaniak, Krzysztof Lech 23-09-2009, ostatnia aktualizacja 24-09-2009 15:45

Kolejny obiekt na Euro 2012 nie powstanie w stolicy. Centrum treningowe dla sędziów miało zostać zbudowane na terenie klubu Hutnik, ale najpierw powstanie tam kolektor ściekowy. Miejscy urzędnicy nie potrafili skoordynować obu inwestycji.

Miejscy urzędnicy nie zauważyli, że plany budowy kolektora ściekowego i linii średniego napięcia kolidują z projektami rozbudowy obiektów sportowych. Teraz MPWiK i WOSiR same będą musiały się dogadać, jak pogodzić interesy.
źródło: Życie Warszawy
Miejscy urzędnicy nie zauważyli, że plany budowy kolektora ściekowego i linii średniego napięcia kolidują z projektami rozbudowy obiektów sportowych. Teraz MPWiK i WOSiR same będą musiały się dogadać, jak pogodzić interesy.
Tak teraz wygląda stadion Hutnika. Jak długo przy Marymonckiej nic się nie zmieni?
autor: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Tak teraz wygląda stadion Hutnika. Jak długo przy Marymonckiej nic się nie zmieni?

Na terenie dzisiejszego obiektu przy Marymonckiej 42 miał powstać stadion treningowy z widownią na 5 tys. miejsc, cztery inne boiska (w tym trzy niewymiarowe), korty, niewielki biurowiec oraz hotel o wysokim standardzie. W biurowcu swoją siedzibę miał mieć Polski Związek Piłki Nożnej.

W 2008 roku Hanna Gronkiewicz-Waltz w obecności szefa UEFA Michela Platiniego podpisała z Michałem Listkiewiczem (ówczesnym szefem PZPN) list intencyjny w sprawie lokalizacji tam ośrodka treningowego na Euro 2012. Dziś wiadomo, że nic z tego nie będzie, bo najpierw pod Hutnikiem musi powstać kolektor ściekowy.

– Dwa lata pracowaliśmy nad koncepcją zagospodarowania tego terenu i przygotowaniem odpowiednich dokumentów. Wydaliśmy na to 160 tys. zł. A teraz okazuje się, że nie możemy kontynuować inwestycji – mówi Janusz Kopaniak, dyrektor Warszawskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, któremu podlega Hutnik.

Głosowanie bez głowy

Wszystko przez to, że miejscy radni przegłosowali uchwałę użyczającą 6,8 tys. mkw. terenu przy Marymonckiej Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji pod budowę kolektora ściekowego, prowadzącego do oczyszczalni Czajka. Głosowali tak, bo nie zorientowali się, że działka nr 15/3, o której mówili urzędnicy z ratusza, to tereny klubu sportowego Hutnik.

– Czuję się współwinny. Jako szef komisji sportu powinienem w mig zlokalizować tę inwestycję – tłumaczy radny Piotr Kalbarczyk z PO, szef komisji sportu w radzie miasta. – Źle, że nasza komisja nie dostała wcześniej do zaopiniowania tej uchwały.

Jak to się stało, że ratusz planuje dwie inwestycje – kolektor i przebudowę ośrodka – w jednym miejscu i w jednym czasie? Tego usiłowali się dowiedzieć wczoraj radni z komisji sportu. Bez skutku, bo odpowiedzialni za zamieszanie dyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami Marcin Bajko, wiceprezydenci Jacek Wojciechowicz i Andrzej Jakubiak na posiedzenie komisji się nie pofatygowali, choć byli zaproszeni. Był za to Wiesław Wilczyński, dyrektor Biura Sportu. Zapewniał, że o rurze dowiedział się... po fakcie.

– Nie dostaliśmy ani jednego pisma, zapytania czy nawet e-

-maila z Biura Gospodarki Nieruchomościami z informacją o tym, że kolektor ma przebiegać przez teren klubu – mówi dyrektor Wilczyński. – O planach centrum sportowego na Hutniku mówiliśmy publicznie od kilku lat. Trudno, aby dzisiaj koledzy zajmujący się sprawami inwestycji w mieście twierdzili, że o tym nie wiedzieli. Wielu z nich uczestniczyło w tych spotkaniach. Szkoda, że zabrakło koordynacji. Ucierpiał na tym sport – dodaje.

Rury pod boiskiem...

Dwie rury o średnicy 3 metrów mają być zakopane 10 metrów pod ziemią. Ich przebieg zahacza o cztery boiska. – Nad kolektorem mogą powstać jedynie elementy małej architektury, bowiem w razie awarii musimy mieć do niego łatwy dostęp – wyjaśnia Adam Chwieduk z MPWiK. – Szanse na zmianę przebiegu kolektora są niewielkie. Mamy decyzję lokalizacyjną i czekamy na pozwolenie na budowę. A inwestycja jest priorytetowa, w części finansowana ze środków unijnych, które mogą przepaść.

– To absurd, że kolektor ściekowy wpisany jest na listę inwestycji niezbędnych przed piłkarskimi mistrzostwami Europy, a obiekty sportowe nie – grzmi Bartosz Dominiak, radny SdPl.

Obecnie na Hutniku piłkę nożną trenuje ponad 300 dzieci, odbywają się mecze ekstraklasy kobiet oraz futbolu amerykańskiego. O możliwość trenowania na tym terenie zabiega też Polonia Warszawa.

...druty nad bramką

Tymczasem na czas budowy kolektora nad boiskami pociągnięta ma być linia średniego napięcia, która skutecznie uniemożliwi uprawianie tam sportu.

– Linię można będzie przesunąć poza koronę stadionu, ale dopiero na etapie projektu wykonawczego – wyjaśnia Adam Chwieduk.

MPWiK bardzo się spieszy, bowiem już teraz inwestycja jest opóźniona. Na razie jednak teren pod budowę kolektora nie został im przekazany, choć termin minął dwa tygodnie temu.

Dlaczego wstrzymano proces przekazywania gruntu dla MPWiK? – Informacja, którą otrzymałem na początku sierpnia o konieczności wydania terenu, była jak grom z jasnego nieba. Stąd moja prośba do pana wiceprezydenta Jakubiaka o wstrzymanie decyzji, aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości – mówi dyrektor WOSiR.

Szanse na to, że na Hutniku powstanie na Euro 2012 centrum dla sędziów, są żadne. Ale dyrektor Kopaniak wciąż nie traci nadziei, że inwestycję sportową uda się zrealizować przy Marymonckiej 42. Na wczorajszej komisji sportu MPWiK oraz WOSiR zadeklarowały, że szybko ustalą, jak pogodzić obie inwestycje.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane