Rura zablokuje Hutnika
Kolejny obiekt na Euro 2012 nie powstanie w stolicy. Centrum treningowe dla sędziów miało zostać zbudowane na terenie klubu Hutnik, ale najpierw powstanie tam kolektor ściekowy. Miejscy urzędnicy nie potrafili skoordynować obu inwestycji.
Na terenie dzisiejszego obiektu przy Marymonckiej 42 miał powstać stadion treningowy z widownią na 5 tys. miejsc, cztery inne boiska (w tym trzy niewymiarowe), korty, niewielki biurowiec oraz hotel o wysokim standardzie. W biurowcu swoją siedzibę miał mieć Polski Związek Piłki Nożnej.
W 2008 roku Hanna Gronkiewicz-Waltz w obecności szefa UEFA Michela Platiniego podpisała z Michałem Listkiewiczem (ówczesnym szefem PZPN) list intencyjny w sprawie lokalizacji tam ośrodka treningowego na Euro 2012. Dziś wiadomo, że nic z tego nie będzie, bo najpierw pod Hutnikiem musi powstać kolektor ściekowy.
– Dwa lata pracowaliśmy nad koncepcją zagospodarowania tego terenu i przygotowaniem odpowiednich dokumentów. Wydaliśmy na to 160 tys. zł. A teraz okazuje się, że nie możemy kontynuować inwestycji – mówi Janusz Kopaniak, dyrektor Warszawskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, któremu podlega Hutnik.
Głosowanie bez głowy
Wszystko przez to, że miejscy radni przegłosowali uchwałę użyczającą 6,8 tys. mkw. terenu przy Marymonckiej Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji pod budowę kolektora ściekowego, prowadzącego do oczyszczalni Czajka. Głosowali tak, bo nie zorientowali się, że działka nr 15/3, o której mówili urzędnicy z ratusza, to tereny klubu sportowego Hutnik.
– Czuję się współwinny. Jako szef komisji sportu powinienem w mig zlokalizować tę inwestycję – tłumaczy radny Piotr Kalbarczyk z PO, szef komisji sportu w radzie miasta. – Źle, że nasza komisja nie dostała wcześniej do zaopiniowania tej uchwały.
Jak to się stało, że ratusz planuje dwie inwestycje – kolektor i przebudowę ośrodka – w jednym miejscu i w jednym czasie? Tego usiłowali się dowiedzieć wczoraj radni z komisji sportu. Bez skutku, bo odpowiedzialni za zamieszanie dyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami Marcin Bajko, wiceprezydenci Jacek Wojciechowicz i Andrzej Jakubiak na posiedzenie komisji się nie pofatygowali, choć byli zaproszeni. Był za to Wiesław Wilczyński, dyrektor Biura Sportu. Zapewniał, że o rurze dowiedział się... po fakcie.
– Nie dostaliśmy ani jednego pisma, zapytania czy nawet e-
-maila z Biura Gospodarki Nieruchomościami z informacją o tym, że kolektor ma przebiegać przez teren klubu – mówi dyrektor Wilczyński. – O planach centrum sportowego na Hutniku mówiliśmy publicznie od kilku lat. Trudno, aby dzisiaj koledzy zajmujący się sprawami inwestycji w mieście twierdzili, że o tym nie wiedzieli. Wielu z nich uczestniczyło w tych spotkaniach. Szkoda, że zabrakło koordynacji. Ucierpiał na tym sport – dodaje.
Rury pod boiskiem...
Dwie rury o średnicy 3 metrów mają być zakopane 10 metrów pod ziemią. Ich przebieg zahacza o cztery boiska. – Nad kolektorem mogą powstać jedynie elementy małej architektury, bowiem w razie awarii musimy mieć do niego łatwy dostęp – wyjaśnia Adam Chwieduk z MPWiK. – Szanse na zmianę przebiegu kolektora są niewielkie. Mamy decyzję lokalizacyjną i czekamy na pozwolenie na budowę. A inwestycja jest priorytetowa, w części finansowana ze środków unijnych, które mogą przepaść.
– To absurd, że kolektor ściekowy wpisany jest na listę inwestycji niezbędnych przed piłkarskimi mistrzostwami Europy, a obiekty sportowe nie – grzmi Bartosz Dominiak, radny SdPl.
Obecnie na Hutniku piłkę nożną trenuje ponad 300 dzieci, odbywają się mecze ekstraklasy kobiet oraz futbolu amerykańskiego. O możliwość trenowania na tym terenie zabiega też Polonia Warszawa.
...druty nad bramką
Tymczasem na czas budowy kolektora nad boiskami pociągnięta ma być linia średniego napięcia, która skutecznie uniemożliwi uprawianie tam sportu.
– Linię można będzie przesunąć poza koronę stadionu, ale dopiero na etapie projektu wykonawczego – wyjaśnia Adam Chwieduk.
MPWiK bardzo się spieszy, bowiem już teraz inwestycja jest opóźniona. Na razie jednak teren pod budowę kolektora nie został im przekazany, choć termin minął dwa tygodnie temu.
Dlaczego wstrzymano proces przekazywania gruntu dla MPWiK? – Informacja, którą otrzymałem na początku sierpnia o konieczności wydania terenu, była jak grom z jasnego nieba. Stąd moja prośba do pana wiceprezydenta Jakubiaka o wstrzymanie decyzji, aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości – mówi dyrektor WOSiR.
Szanse na to, że na Hutniku powstanie na Euro 2012 centrum dla sędziów, są żadne. Ale dyrektor Kopaniak wciąż nie traci nadziei, że inwestycję sportową uda się zrealizować przy Marymonckiej 42. Na wczorajszej komisji sportu MPWiK oraz WOSiR zadeklarowały, że szybko ustalą, jak pogodzić obie inwestycje.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.