Nowe życie postindustrialnych ruin

Deweloperzy zmieniają zniszczone zabytki w wielofunkcyjne i modne miejsca spotkań.

Deweloperzy chętnie korzystają z możliwości łączenia nowego ze starym. I nie chodzi tu o przywracanie blasku pojedynczym budowlom, ale całym kwartałom miejskim. Do tego typu realizowanych inwestycji dołącza właśnie ArtN, przedsięwzięcie Capital Park polegające na rewitalizacji dawnego zakładu metalurgicznego Norblina. Zrujnowane zabudowania znajdują się na 2-ha działce na Woli, w niezwykle dynamicznie zabudowywanej części Warszawy.

Nowe centrum stolicy

Prace budowlane rozpoczną się pod koniec tego miesiąca, dziewięć lat po zakupie terenu przez Capital Park. Inwestycja ma zostać oddana do użytku pod koniec 2020 r. Do końca tego roku zostanie wyłoniony generalny wykonawca. Capital Park pozyskał już na stworzenie ArtN 160 mln euro kredytu z Pekao.

Koncepcja zakłada budowę zespołu obiektów o zróżnicowanej funkcji. 40 tys. mkw. powierzchni przypadnie na nowoczesne biura, a 24 tys. na rozrywkę, handel, usługi i kulturę. Inwestycja zostanie podzielona na siedem stref o różnych funkcjach, z BioBazarem, butikami, kinem, teatrem czy centrum gier. Będzie tu również Otwarte Muzeum Dawnej Fabryki Norblina.

– Deweloperzy, poza swoją podstawową rolą, coraz częściej są twórcami i animatorami przestrzeni publicznej. ArtN będzie znakomicie wpisywać się w koncepcję POPS, czyli przestrzeni publicznej należącej do prywatnego inwestora (od ang. privately owned public space – red.) – mówi Kinga Nowakowska, członek zarządu Capital Park.

– ArtN będzie miejscem spotkań, jednym ze zworników nowego, przesuwającego się w te okolice centrum Warszawy – podkreśla Igor Galas z pracowni PRC Architekci. – Norblin jako przestrzeń publiczna nie będzie mieć jedynie wymiaru lokalnego, powstanie cała siatka POPS. Mamy już plac Europejski, wiemy o koncepcjach innych inwestorów budujących tu lub planujących swoje obiekty. Norblin będzie tego kulminacją – dodaje.

ArtN ma przypominać o spuściźnie przemysłowej Woli. Na kompleks składa się dziewięć budowli wpisanych do rejestru zabytków i dwie budowle historyczne, a także blisko pół setki zabytkowych maszyn i urządzeń. Kinga Nowakowska podkreśla, że jeśli chodzi o prace restauracyjne obejmujące budowle i ruchomości, inwestor pójdzie dalej, niż oczekuje tego konserwator.

Same prace budowlane będą stanowić nie lada wyzwanie. Po pierwsze, trzeba będzie stworzyć całą infrastrukturę podziemną – głównie trzykondygnacyjny parking. Będzie się to wiązało z koniecznością... czasowego przeniesienia jednego z zabytkowych budynków.

W tkalni i elektrowni

Inwestycji tego typu powstaje sporo. W trakcie realizacji jest Koneser – przedsięwzięcie BBI Development i belgijskiej grupy Liebrecht & wooD. To kompleks na 5-ha terenie dawnej fabryki wódki na warszawskiej Pradze. Poza apartamentami powstają tam biura, część gastronomiczna i handlowa oraz Muzeum Wódki.

Praga przyciągnęła także firmę Okam, która stworzy wielofunkcyjny kompleks Bohema na 4-ha terenie dawnej fabryki kosmetyków Pollena Uroda. W POPS zamieni się wkrótce Elektrownia Powiśle, gdzie realizowana jest inwestycja tandemu White Star Real Estate i Tristan Capital Partners.

Miejsca spotkań na bazie zabudowań historycznych tworzone są nie tylko w stolicy. Echo Investment, rewitalizujące teraz olbrzymi teren po Browarach Warszawskich, planuje zrewitalizować dawną tkalnię Karola Scheiblera w Łodzi. Sporo dzieje się też w stolicy Dolnego Śląska. Archicom ruszył z inwestycją na terenie dawnych Browarów Wrocławskich, a spółka i2 Development buduje Bulwar Staromiejski – to m.in. odrestaurowane zabudowana dawnego szpitala i fortyfikacji miejskich.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: a.roguski@rp.pl