Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Raport Jakiego

ankrzy, Ren 09-10-2018, ostatnia aktualizacja 09-10-2018 10:10

Nawet 60 proc. decyzji reprywatyzacyjnych 
zostało wydanych 
z naruszeniem prawa

autor: Dudek Jerzy
źródło: Fotorzepa

– Warszawa straciła na reprywatyzacji miliardy, które mogłaby wydać na swój rozwój – mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Patryk Jaki, przewodniczący komisji weryfikacyjnej oraz kandydat na prezydenta Warszawy w tegorocznych wyborach samorządowych.

Został na niej zaprezentowany raport o skali i stratach w reprywatyzacji w Warszawie. Wynika z niego, że w latach 1990–2016 wydano 4159 decyzji reprywatyzacyjnych, najwięcej, bo 2054, pod rządami Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Zdaniem Jakiego 60 proc. tych decyzji zostało wydanych z naruszeniem prawa. Jak zaznaczył, liczba błędnych decyzji jest znacznie wyższa, a te 60 proc. wynika z audytu przeprowadzonego na zlecenie ratusza po wybuchu afery reprywatyzacyjnej.

Z raportu wynika, że łączna wartość sprywatyzowanych nieruchomości wyniosła 20,374 mld zł. Natomiast w latach 2003–2016 wypłacono w formie odszkodowań 1,184 mld zł. Najwięcej, 120 mln zł, otrzymał znany adwokat Robert N., jego rodzina i klienci. W sumie w reprywatyzacji zwrócono 42 604 lokali z 92 tys. lokatorów. W opracowaniu wskazuje się też, że w wyniku reprywatyzacji Warszawa mogła ponieść straty w wysokości łącznie 12,22 mld zł.

Co na te dane eksperci?

– Ten tzw. raport, a właściwe prezentacja slajdów, to jak zwykle w komisji pomieszanie faktów z propagandą. Komisja podaje, że było ok. 4000 zwrotów – w tym ok. 3000 zbadanych przez nią. Z dostępnych danych wiadomo zaś, że jest ok. 150 postępowań w komisji i prokuraturach. Najwyżej więc 5 proc. podejrzeń co do prawidłowości spraw reprywatyzacyjnych, a widząc jakość decyzji komisji czy prokuratur, to z tych 5 proc. mamy na razie kilkanaście rzeczywistych problemów (promile). Niedopuszczalne i obraźliwe dla wielu mieszkańców Warszawy jest twierdzenie, że każdy zwrot czy odszkodowanie to „strata" miasta. Straty ponieśli bowiem dawni właściciele, którym bezprawnie odebrano nieruchomości po wojnie – wskazuje radca prawny Krzysztof Wiktor, partner w kancelarii Wardyński i Wspólnicy.

—ret, ak

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane