Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Podwójny rocznik problemem szkół

Joanna Ćwiek 29-05-2019, ostatnia aktualizacja 29-05-2019 11:53

Lekcje na dwie zmiany, wynajęte budynki i religia w kościele – tak samorządy organizują naukę po wakacjach.

autor: Marian Zubrzycki
źródło: Fotorzepa

Choć gimnazjaliści i absolwenci ósmych klas szkoły podstawowej wyniki końcowych egzaminów (w znacznej części decydujących o dalszej edukacji) poznają dopiero 14 czerwca, już teraz składają podania do szkół średnich. O przyjęcie będzie starało się w sumie 727 170 osób.

Ministerstwo Edukacji Narodowej podaje, że przygotowano dla nich 327 227 miejsc w liceach, 290 868 miejsc w technikach i 109 076 w szkołach branżowych I stopnia.

Szkoły branżowe niepopularne

Władze Warszawy już policzyły, że w stolicy brakuje 7 tys. miejsc. Jak tłumaczył prezydent Rafał Trzaskowski, to efekt tego, że o przyjęcie w warszawskich ogólniakach ubiegają się także uczniowie mieszkający pod miastem. W najbardziej obleganym LO im. Aleksandra Fredry o przyjęcie do 31-osobowej klasy ubiega się 1,6 tys. osób.

Z kolei chętnych do szkół branżowych jest o 3,5 tys. mniej, niż przygotowano miejsc.

Z miejscami w szkołach branżowych nie będzie także problemu w Łodzi. – Uczniowie będą przyjmowani do nich bez ograniczeń, bo dysponują one większą bazą, np. po zlikwidowanych gimnazjach – mówi Monika Pawlak z UM w Łodzi. Jak dodaje, miasto w tym roku w szkołach średnich przygotowało łącznie 11 900 miejsc dla 11 842 absolwentów mieszkających w Łodzi.

W Lublinie w systemie elektronicznym zarejestrowało się 5725 absolwentów szkół podstawowych. W mieście przygotowano dla nich 6081 miejsc – zarówno w placówkach publicznych, jak i niepublicznych. – W liceach ogólnokształcących w tych klasach mamy jeszcze 87 wolnych miejsc – mówi Olga Mazurek-Podleśna z UM w Lublinie.

Absolwentów gimnazjów w Lublinie jest 5545, miejsc dla nich 5603 – dla tych osób są jeszcze 64 wolne miejsca w technikach i 251 w szkołach branżowych. Liczba chętnych do liceów o 138 przewyższa liczbę oferowanych miejsc. – W najbardziej obleganym V LO im. Marii Skłodowskiej-Curie (klasa biologiczno-chemiczna z jęz. angielskim) na 32 miejsca zgłosiło się 771 chętnych absolwentów podstawówek. W podobnych klasach dla osób kończących gimnazjum na tyle samo miejsc jest 677 chętnych – mówi Mazurek-Podleśna.

Mniejsze oblężenie najpopularniejszych szkół jest w Rzeszowie. – Mamy średnio trzy osoby na miejsce – podaje Zbigniew Bury z Wydziału Edukacji UM Rzeszowa.

W Toruniu w tym roku szkoły podstawowe opuści 1605 uczniów, a gimnazja – 1539 osób. Przygotowano dla nich w sumie 5128 miejsc. Najwięcej, bo aż 2792 miejsca, jest w liceach. W technikach jest ich 1696, a w szkołach branżowych 640 miejsc.

Będzie ciasno

Niezależnie jednak od tego, czy miejsc wystarczy czy nie, na pewno trzeba się liczyć z większym niż do tej pory tłokiem na szkolnych korytarzach. Dlatego zarówno władze samorządowe, jak i dyrektorzy szkół podejmują działania, by go rozładować. Będzie to trudne, zwłaszcza w liceach.

W Gdańsku na 7300 absolwentów czeka 4589 miejsc w liceach. – Przygotowania do przyjęcia podwójnego rocznika rozpoczęliśmy już w 2017 r. Wówczas w niektórych liceach ograniczyliśmy liczbę oddziałów – mówi Dariusz Wołodźko w gdańskiego urzędu miasta. Dodaje też, że trzeba się liczyć z pracą na dwie zmiany, bo tzw. współczynnik zmianowości wyniesie 2.

Zmianowość to problem także we Wrocławiu. Wynika on głównie z dostępu do pracowni fizycznych, chemicznych i biologicznych, a także sal sportowych. – Rozważamy możliwość udostępniania obiektów sportowych w mieście na potrzeby szkół – mówi Maja Wysocka z UM we Wrocławiu. Podobnie będzie w Lublinie. – Najprawdopodobniej szkoły będą korzystały z dodatkowych obiektów sportowych i sal gimnastycznych w innych placówkach – Mazurek-Podleśna.

W Rzeszowie na potrzeby oświaty zostaną przeznaczone dodatkowe siedziby. – Uchwały w tej sprawie zostały już podjęte – mówi Bury.

Łódź i Kraków z kolei chcą ograniczyć liczbę lekcji religii w szkole. – Nasze licea z uwagi na kumulację roczników wystąpiły do kurii o zmniejszenie do 1 godz. w tygodniu lekcji religii. Kuria wyraziła zgodę – mówi Monika Pawlak. Z kolei w Krakowie część katechez zostanie przeniesiona do przykościelnych salek.

By zwiększyć szanse na dostanie się do liceum, niektóre miasta zwiększyły liczbę szkół, do których można aplikować. W Toruniu może to być maksymalnie trzy – z określeniem, która ze szkół jest pierwszego wyboru. W Lublinie – do sześciu. W Warszawie limit został zniesiony.

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane