Krakowiak i Oczko dostali po 25 lat
Na 25 lat więzienia skazał w środę Sąd Okręgowy w Katowicach Janusza T. ps. Krakowiak w najważniejszym procesie jego grupy. Sprawa toczyła się siedem lat.
Zgodnie z orzeczeniem, dopiero po 30 latach może wyjść na wolność skazany na dożywocie Zdzisław Ł. ps. Zdzicho, uważany za egzekutora gangu. Karę 25 lat więzienia sąd wymierzył byłemu szefowi mafii szczecińskiej Markowi M. ps. Oczko, za zlecenie ludziom „Krakowiaka” zabójstwa konkurenta na Wybrzeżu.
Pozostałym 28 oskarżonym sąd wymierzył kary od 3,5 roku w zawieszeniu do 10 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Wyrok w zawieszeniu dostał jedynie Andrzej K., który przyznał się do większości zarzutów i szczegółowo opisał popełniane przez siebie oraz dawnych kompanów przestępstwa. Oskarżeni odpowiadali za najpoważniejsze przestępstwa – m.in. cztery zabójstwa, rozboje, handel bronią i narkotykami.
„Krakowiak”, który na początku procesu groził sądowi, środowego orzeczenia wysłuchał ze spokojem, podobnie jego kompani. Prokurator domagał się dla niego dożywocia, z zastrzeżeniem, że o zwolnienie mógłby on się starać po 50 latach. Podobnej kary oskarżyciel żądał dla „Zdzicha”.
W środowym wyroku sąd potwierdził, że Janusz T. założył związek przestępczy o charakterze zbrojnym i nim kierował. Tylko za to przestępstwo dostał pięć lat więzienia. Karę 25 lat pozbawienia wolności sąd wymierzył mu za przyjęcie od „Oczki” zlecenia zabójstwa Białorusina Wiktora F. Do zbrodni tej doszło w 1997 r. Do F. strzelał „Zdzicho”.
Drugie dożywocie sąd wymierzył „Zdzichowi” za mord na właścicielu kantoru w Przemyślu w 1997 roku.Orzeczenie było tajne ze względu na zeznania świadków koronnych.
Gang „Krakowiaka” był – zdaniem prokuratury – jedną z najgroźniejszych grup przestępczych w kraju. Grupa działała od 1991 do 1999 roku, głównie w południowej Polsce i – jak zeznawali świadkowie koronni – w szczytowym okresie działalności liczyła około 300 osób.
Według prokuratury, gang miał ustaloną strukturę i hierarchię, z niekwestionowanym przywódcą oraz organami wyznaczonymi do poszczególnych zadań – np. egzekutor zajmował się zabójstwami i wyznaczaniem kar niepokornym gangsterom, skarbnik dbał o pomoc prawną dla aresztowanych członków grupy i ich rodzin.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.