Polska nauka na peryferiach świata
Publikacje Polaków pojawiają się w „Science” czy „Nature” raz na cztery lata.
Prace naukowe polskich nauczycieli akademickich z uczelni publicznych w międzynarodowych czasopismach naukowych ukazują się dwukrotnie, a nawet trzykrotnie rzadziej niż badaczy z uczelni w Niemczech czy we Włoszech. To dane z raportu firmy Ernst & Young „Produktywność naukowa wyższych szkół publicznych w Polsce”. Powstał on w ramach programu „Sprawne państwo”, którego patronem jest „Rzeczpospolita”.
Autorki – dr Aleksandra Parteka i dr Joanna Wolszczak-Derlacz (Wydział Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej) – porównały pojawianie się publikacji z 291 uczelni z siedmiu krajów, w tym 34 z Polski (o doborze decydowała dostępność danych) w czasopismach z bazy Web of Knowledge w Institute for Scientific Information w Filadelfii (tzw. lista filadelfijska). Na liście są m.in. tak prestiżowe pisma, jak „Science” czy „Nature”. Publikacja naukowa z Polski pojawia się w nich przeciętnie... raz na cztery lata!
– Na 100 pracowników naukowych zatrudnionych w polskich uczelniach rocznie przypadają tylko 23 publikacje w uznanych czasopismach – wyjaśnia dr Aleksandra Parteka. – To najniższy wskaźnik w przebadanych krajach. Tymczasem w Niemczech jest to już 45 publikacji na 100 pracowników, a we Włoszech nawet 79.
Polska nie przyczynia się więc do rozwoju światowej nauki. – Jeśli nasi naukowcy nawet mają dokonania, ale publikują wyniki w czasopismach polskich, to po prostu nie są zauważani za granicą – mówi Piotr Ciżkowicz, szef programu „Sprawne państwo” z Ernst & Young.
Potwierdza to analiza cytowań polskich publikacji w latach 1996 – 2008, jaką przytaczają badaczki. Polskie artykuły cytowano średnio dwa, trzy razy rzadziej niż badaczy z Europy Zachodniej czy USA.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.