Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Seks i polityka, czyli upadek Strauss-Kahna

Jacek Przybylski 15-05-2011, ostatnia aktualizacja 16-05-2011 15:44

Oskarżenie szefa MFW o próbę gwałtu to prawdopodobnie koniec jego kariery.

Dominique Strauss- Kahn
źródło: AFP
Dominique Strauss- Kahn

W sobotni wieczór 62-letni Dominique Strauss-Kahn przeszedł już kontrole na nowojorskim lotnisku i w pierwszej klasie samolotu Air France czekał na odlot do Paryża. Tuż przed startem na pokład zdążyli jednak wejść ubrani po cywilnemu detektywi. Dyskretnie wyprowadzili szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego i przekazali go kolegom z Manhattanu.

Po kilku godzinach znany ekonomista i wielki faworyt przyszłorocznych wyborów prezydenckich we Francji został oskarżony m.in. o próbę gwałtu. Według medialnych relacji, 32-letnia pokojówka z luksusowego hotelu Sofitel w centrum Nowego Jorku twierdzi, że gdy w sobotnie popołudnie weszła posprzątać luksusowy apartament (kosztujący równowartość 9 tys. zł za noc), Strauss-Kahn wybiegł nago z łazienki, dogonił ją, schwycił, zamknął w sypialni i próbował zgwałcić. Kobieta zdołała uciec i zadzwonić po pomoc. Zanim jednak na miejsce przybyli policjanci, Strauss-Kahn zdołał już opuścić hotel. Wychodził w wielkim pośpiechu – zostawił w pokoju telefon komórkowy i rzeczy osobiste.

Prawnicy szefa MFW podkreślają, że ich klient odrzuca zarzuty, i proszą, by nie wyciągać pochopnych wniosków, dopóki nie wyjaśni się, czy oskarżenia nie są prowokacją. Skandal położy jednak prawdopodobnie kres nie tylko ekonomicznej karierze Strauss-Kahna, ale również jego politycznym aspiracjom.

Szef MFW prowadził we wszystkich sondażach przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi we Francji. Jako kandydat partii socjalistycznej bez problemu pokonałby w drugiej turze Nicolasa Sarkozy’ego. Teraz socjaliści są w poważnych tarapatach, a najbardziej na aferze skorzysta niewątpliwie urzędujący prezydent.

– Strauss-Kahn jest skompromitowany – powiedziała szefowa ultraprawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen. – Jego aresztowanie było poniżające i znieważające dla honoru naszego kraju.
Chociaż wczoraj rzecznicy MFW zapewniali, że instytucja funkcjonuje normalnie, wiadomo, iż fundusz bez Francuza już nie będzie taki sam. Trudno będzie znaleźć następcę podobnego kalibru. Dominique Strauss-Kahn jest jednym z architektów planów odbudowy światowej gospodarki. Za jego 3,5-letniej kadencji, która wygasała w listopadzie 2012 r., MFW rozdzielił pomoc wartą kilkaset miliardów dolarów, był szczególnie aktywny w ratowaniu Węgier, Islandii, Ukrainy, Grecji, Irlandii, a ostatnio Portugalii i Pakistanu.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane