Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Mamy bliźniaka!

25-03-2004, ostatnia aktualizacja 25-03-2004 21:55

Wymiana młodzieży, oferty pracy, promowanie karczewskich produktów na paryskich targach oraz współpraca niemalże w każdej dziedzinie. Z tym wróciła trzyosobowa karczewska delegacja z wizyty w Tournan en Brie.

W dniach 11-14 marca we francuskim miasteczku Tournan en Brie pod Paryżem gościła delegacja z Karczewa. Do Francji pojechali burmistrz Władysław Łokietek, przewodniczący rady Waldemar Pawlik oraz przewodniczący komisji kultury Tadeusz Marton. Celem wizyty było m.in. podpisanie porozumienia o partnerskiej współpracy obu miast nazywane przez Francuzów "Partenariat", czyli umową obopólnych korzyści. - Nie było nam łatwo znaleźć miasteczko, które chciałoby z nami nawiązać partnerską współpracę. Mimo iż nasz wyjazd był dokładnie zaplanowany, jechaliśmy pełni obaw. Francuzi okazali się jednak otwarci na współpracę na każdym polu - mówi Waldemar Pawlik, inicjator wyjazdu. - Jeden z tamtejszych radnych na swojej ogromnej posiadłości może przyjąć młodzież, która przyjechałaby z Karczewa do Tournan na biwak. Zaś właściciel sieci sklepów zaproponował, że może dać pracę 20 Polakom. Wizyta uaktywniła także francuską Polonię, a nam dała inne spojrzenie na Karczew w przede dniu wejścia do Unii Europejskiej. Teraz będziemy starać się nawiązać współpracę z jednym z miast niemieckich. Stworzenie związku miast bliźniaczych, umożliwi nam sięgnięcie po unijne pieniądze przeznaczone na ten cel - dodaje przewodniczący. Uzgodniono wymianę młodzieżowych zespołów artystycznych oraz sportowych (piłkarek ręcznych), a karczewscy producenci zostali zaproszeni na targi żywności, które odbędą się 16 czerwca w Paryża. Karczewskiej delegacji udało się przekonać polskiego ambasadora we Francji, aby z unijnych pieniędzy karczewscy inwestorzy mieli zwrócone 80 proc. kosztów związanych z pobytem i wystawieniem swoich produktów na targach. Nasi biznesmeni z własnej kieszeni zapłacą jedynie za przejazd. - Francuzi zapewniali nas, że są zainteresowani wszelkimi produktami. Mimo to z rozmów, które odbyłem do tej pory, zainteresowane było jedynie Stowarzyszenie Producentów z Janowa (miałoby wystawiać ogórki i pomidory). Wszyscy chętni są jednak mile widziani, nadal przyjmujemy zgłoszenia, szlaki są już przetarte. Nie obiecujemy sobie wiele po tych targach i domyślam się, że będą one traktowane raczej poznawczo niż biznesowo. Tym bardziej, że czasu pozostało niewiele. Nadzieje pokładamy w targach, które odbędą się w Tournan na jesieni a na które również otrzymaliśmy zaproszenie. Mam nadzieję, że naszym przedsiębiorcom udzieli się trochę aktywność Francuzów. Oni nie boją się ryzyka i są bardzo otwarci na współpracę - mówi Waldemar Pawlik. Trzyosobowa delegacja z Karczewa zawiozła przedstawicielom francuskiego miasteczka prezenty w postaci filmu o Karczewie, płyty CD nagranej przez karczewski zespół dziecięcy Gębule oraz statuetki i wygrawerowane patery. Francuzi byli szczególnie zafascynowani naszymi lokalnymi zabytkami. Mer Tournan Michel Barret zapowiedział rewizytę w Karczewie we wrześniu tego roku. 26.03.204 r.
__Archiwum__

Najczęściej czytane