Pierwsze decyzje nowego ministra
Zastępcą Andrzeja Czumy prawdopodobnie zostanie senator Platformy Obywatelskiej Krzysztof Kwiatkowski. Zaś minister musi znaleźć nowego prokuratora krajowego.
W Ministerstwie Sprawiedliwości nastały dni wielkiej niepewności. Nowy szef resortu Andrzej Czuma musi znaleźć nie tylko następcę zdymisjonowanego wiceministra Mariana Cichosza, który odpowiadał za więziennictwo i stracił stanowisko razem ze Zbigniewem Ćwiąkalskim, ale też kilku innych swoich zastępców.
Drugi po Czumie
Funkcję sekretarza stanu obejmie prawdopodobnie Krzysztof Kwiatkowski, senator PO. Jako pierwszy informacje na ten temat podał TVN 24. Kwiatkowski reprezentuje senat w Krajowej Radzie Sądownictwa, kieruje także Senacką Komisją Ustawodawczą. W przeszłości należał do najbliższych współpracowników premiera Jerzego Buzka.
Doniesień o planowanej nominacji komentować nie chciał. W resorcie miałby odpowiadać przede wszystkim za sprawy legislacji. Kwestie więziennictwa miałby przejąć kandydat PSL. – Jest już uzgodniony. To dobry fachowiec, choć nie prawnik, związany z PSL – zapewnia jeden z prominentnych polityków ludowców. Ale nazwiska zdradzić nie chce.
Odchodzą, bo są lojalni
Wakatów w resorcie sprawiedliwości nie brakuje. W piątek rezygnację ze stanowiska złożył wiceminister Łukasz Rędziniak, który był odpowiedzialny za wszystkie projekty informatyczne, między innymi za wprowadzenie obrączek elektronicznych dla skazanych oraz sąd elektroniczny.
– Złożyłem rezygnację, ponieważ jestem lojalny wobec profesora Ćwiąkalskiego. Znam go od ponad 20 lat. Przyszedłem do ministerstwa na jego zaproszenie – mówi Łukasz Rędziniak. Z ustaleń naszych wynika, że w resorcie pozostaną wiceministrowie Jacek Czaja oraz Zbigniew Wrona. Za to – według nieoficjalnych informacji – do odejścia szykują się Zbigniew Niezgoda, prawa ręka byłego ministra, i Krzysztof Kozdronkiewicz, dyrektor departamentu kadr resortu.
Kto zostanie nowym prokuratorem krajowym? Zdaniem naszych rozmówców, o następcę Marka Staszaka będzie trudno.
Chętnych brak
Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się nazwiska: Marka Wełny, prokuratora z Krakowa, który ma opinię pogromcy mafii paliwowej, a także Edwarda Zalewskiego, szefa wrocławskiego Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej, z sukcesami walczącego z korupcją w piłce nożnej. Nasi rozmówcy sugerują, że szczególnie ten pierwszy, jako symbol walki z mafią, przysporzyłby rządowi poparcia. Ale czy się zgodzi? – Jestem w Krakowie i tu pracuję. Nie otrzymałem propozycji i nie sądzę, bym ją dostał – mówi Marek Wełna.
Politycy koalicji przyznają, że już kilku prokuratorów szykowanych na jego następcę odmówiło. – Nikt nie chce podzielić losu Staszaka. Niech sobie PO sama szuka nowego kandydata – mówią ludowcy. Staszak był rekomendowany przez PSL.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.