Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Po litrze spirytusu na głowę kury

ar 19-02-2010, ostatnia aktualizacja 19-02-2010 14:16

Łódzcy celnicy spodziewali się, że w kurniku w miejscowości Brzoza k. Wielunia zastaną przynajmniej 1800 kur. Tymczasem odkryli tam 1800 litrów trefnego spirytusu i ponad 100 butelek gotowego napoju alkoholopodobnego, z kapslami znanych marek.

57-letni właściciel nielegalnej rozlewni okazał się bardzo racjonalnie myślącym biznesmenem. Wódkę trzeba rozlewać do butelek, więc założył punkt skupu surowców wtórnych. Butelki z alkoholem trzeba gdzieś sprzedać, więc rozprowadzał je m.in. we własnym sklepie i lokalu gastronomicznym.

Jak poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Łodzi Anna Ludkowska, mężczyzna został zatrzymany niemal na gorącym uczynku, kiedy na teren posesji podjechała dostawa - tysiąc litrów spirytusu w plastikowych butelkach, prawdopodobnie uzyskanego z odkażonego rozpuszczalnika. To z niego 57-latek produkował podrabiane "markowe" wódki.

-Po rozcieńczeniu odkażonego spirytusu mężczyzna rozlewał go do szklanych butelek, które następnie oklejał podrobionymi etykietami i banderolami - relacjonowała Ludkowska. O skali prowadzonej "działalności gospodarczej" świadczy fakt, że na terenie posesji znaleziono osiem kartonów samych tylko podrabianych kapsli do butelek (m.in. Soplica, Luksusowa, Smirnoff, Absolwent, Sobieski).

Znaleziono także sfałszowane znaki akcyzy, hologramy, kody paskowe i etykiety oraz setki pustych butelek.

Mężczyzna przyznał się do produkcji i rozprowadzania nielegalnego alkoholu. - Z rozbrajającą szczerością wyjaśnił, że jego zdaniem nie ma "pewnych" wódek, bo on już chyba wszystkie rodzaje wytwarzał - dodała celniczka.

Według Ludkowskiej, oprócz zarzutów paserstwa akcyzowego mężczyzna może usłyszeć także zarzuty z zakresu ochrony praw własności oraz fałszerstwa znaków akcyzy.

PAP

Najczęściej czytane