Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Naciągnął Olewnika, do więzienia nie trafił

GRAŻ 23-05-2011, ostatnia aktualizacja 23-05-2011 22:13

Przestępca z Sierpca, który pod pretekstem pomocy wyłudził od ojca Krzysztofa Olewnika znaczną sumę pieniędzy, miał się zgłosić na odbycie kary w więzieniu.

Zniknął
Eugeniusz D. ps. Gienek obiecywał Włodzimierzowi Olewnikowi, że pomoże odnaleźć jego syna porwanego w 2001 r.

Rodzina Olewników szukała u D. pomocy w 2002 r., gdy śledztwo utknęło. Kontakt z „Gienkiem” nawiązali przez lokalnego polityka lewicy z Sierpca Grzegorza K.

Podczas kilkunastu spotkań „Gienek” przynosił Włodzimierzowi Olewnikowi listy pisane ręką Krzysztofa. Podawał terminy, w jakich porywacze mieli skontaktować się z rodziną. Olewnik za informacje zapłacił „Gienkowi” w sumie 160 tys. zł. Podczas rozliczeń obecny był Grzegorz K. W 2009 r. „Gienek” został skazany za oszustwo na trzy lata więzienia. Sąd nakazał mu zwrot pieniędzy wyłudzonych od Olewników.

Bandyta chciał odroczenia kary. W lutym sąd odmówił. Ale „Gienek” nie stawił się w więzieniu. Nie wiadomo, gdzie teraz przebywa.

– Sąd w Sierpcu wydał niedawno za Eugeniuszem D. dwa listy gończe (drugi związany z zarzutami o wyłudzenie kredytu – przyp. red.). Od policji zależy, czy uda się go znaleźć – mówi sędzia Joanna Kasicka, rzecznik Sądu Okręgowego w Płocku.

„Gienek” ukrywał się też w sierpniu 2009 r. po tym, gdy złożył zeznania w śledztwie Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, która bada niewyjaśnione wątki porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Wtedy D. – według nieoficjalnych informacji – obciążył Grzegorza K. W efekcie także polityk lewicy usłyszał zarzuty.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane