Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Na Ursynowie upamiętnią elitę polskiej dywersji

pmaj 03-04-2013, ostatnia aktualizacja 04-04-2013 13:04

Imię Cichociemnych ma nosić park, który władze stołecznego Ursynowa chcą utworzyć w pobliżu Lasu Kabackiego

autor: Michał Walczak
źródło: Fotorzepa

Pamięć żołnierzy zrzucanych nad okupowaną Polską w latach 1941-44 ma uczcić obelisk i tor treningowy wzorowany na tym, gdzie szkolili się podczas wojny.

Cichociemnymi określano polskich żołnierzy wyszkolonych w Wielkiej Brytanii do zadań specjalnych: dywersji, sabotażu, wywiadu, łączności i prowadzenia działań partyzanckich, którzy byli zrzucani nad okupowaną Polską w latach 1941-1944.

Jak wyjaśnił burmistrz Ursynowa Piotr Guział, władze dzielnicy rozważając różne możliwości uczczenia Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej brali najpierw pod uwagę nadanie ich imienia ulicy bądź zorganizowanie izby pamięci. - Jednak ponieważ nie dysponujemy odpowiednimi lokalami i nie chcieliśmy nadawać tak ważnych patronów jakiejś małej uliczce, doszliśmy do wniosku, że mamy wspaniały teren, który doskonale nadaje się do upamiętniania cichociemnych, znajdujący się na przedpolu Lasu Kabackiego w rejonie Górki Kazurki, koło ul. Kazury - mówił Guział.

Teren ten nie jest obecnie zagospodarowany, jednak wielu mieszkańców przychodzi tam na spacer, uprawia jogging, a na znajdującej się górce często trenują rowerzyści. - Chcemy uporządkować ten teren i urządzić tam park. I doszliśmy do wniosku, że skoro Cichociemni byli tak aktywnymi, wysportowanymi ludźmi, miejsce promujące aktywny tryb życia powinno nosić ich imię i upamiętniać tych wspaniałych bohaterów w nieco mniej tradycyjnej formie. Uzyskawszy pozytywną opinię władz dzielnicy i środowiska związanego z Cichociemnymi, uruchomiliśmy procedurę nadania nazwy parkowi, którą zakończy przyjęcie uchwały przez Radę Miasta - opowiadał burmistrz.

Niezależnie od daty przegłosowania uchwały władze dzielnicy planują 19 maja w miejscu przyszłego Parku Cichociemnych zorganizowanie uroczystości upamiętniającej żołnierzy tej formacji. - W trzecią niedzielę maja obchodzony jest dzień pamięci cichociemnych. Z tej okazji zaplanowaliśmy uroczystość, podczas której odbędą się m.in. pokazy uzbrojenia Gromu i skoki spadochronowe. Chcemy, by w przyszłości park im. Cichociemnych pełnił funkcję rekreacyjną, zachęcającą do aktywności - powiedział Guział.

Władze dzielnicy planują m.in. stworzenie na terenie parku kopii toru treningowego, na którym odbywało się szkolenie spadochronowe cichociemnych w Largo House na Wyspach Brytyjskich i współczesnej ścieżki treningowej, gdzie szkolą się członkowie jednostki GROM. - Pragniemy by powstał tam także obelisk, na którym znalazłaby się inskrypcja poświęcona cichociemnym oraz "róża wiatrów", która wskazywałaby miejsca związane z nimi - dodał burmistrz. W pobliżu przyszłego parku znajduje jednostka wojskowa, gdzie w 1937 r. przeniesiony został Referat Niemiecki Biura Szyfrów, w którym grupa polskich matematyków - kryptologów pracowała nad odczytywaniem niemieckich depesz kodowanych przy użyciu Enigmy.

- Chcielibyśmy właśnie by ta róża wiatrów pokazywała odległości do istotnych miejsc z punktu widzenia walki zbrojnej podczas II wojny. Pragniemy stworzyć miejsce, które poprzez rekreację i krzewienie kultury fizycznej pomoże rozpropagować i ugruntować, szczególnie wśród młodego pokolenia, wiedzę na temat ważnych aspektów historii oraz dziedzictwa II wojny - zaakcentował Guział.

rp.pl

Najczęściej czytane