Nowa Mar(szał!)kowska
Zwężenie jezdni do dwóch pasów, wspólne przystanki dla tramwajów i autobusów, tonący w zieleni odcinek od Królewskiej do pl. Zbawiciela – to pomysł na „kręgosłup Śródmieścia”.
Siedziby banków obok barów z kebabami, nieliczne zaniedbane lipy, a obok osiem pasów samochodowo-tramwajowego komunikacyjnego ścieku. Tak wygląda dziś ul. Marszałkowska. Ale młodym architektom z Forum Rozwoju Warszawy marzy się, żeby główna ulica Śródmieścia upodobniła się do prestiżowych alei handlowych: Oxford Street w Londynie, Ku’Damm w Berlinie czy Václavaské Náměsti w czeskiej Pradze.
– Marszałkowska to kwitnąca przed wojną, a dziś nieco zdegradowana ulica, z fenomenalną perspektywą: od Ogrodu Saskiego do kościoła Zbawiciela – przekonywał wczoraj Michał Sadowski z FRW w wypełnionym po brzegi teatrze Polonia.
Forum proponuje komunikacyjną rewolucję: zwężenie Marszałkowskiej – od ul. Królewskiej do pl. Konstytucji – do dwóch pasów w każdą stronę. Między nimi mają się znaleźć wspólne pasy dla niskopodłogowych tramwajów i autobusów (jak na remontowanej właśnie Trasie W-Z). Dzięki tej operacji piesi i rowerzyści dostaliby chodniki szerokości od 14 do 18 metrów. Deptak, ścieżki rowerowe, tory i jezdnie byłyby oddzielone pięcioma rzędami dorodnych platanów. Z lotu ptaka Marszałkowska – dziś betonowa pustynia – wyglądałaby jak park.
Koncepcja zakłada uzupełnienie pierzei ulicy nowymi budynkami. Powstałyby m.in. w miejscu przaśnego pawilonu Cepelii i hotelu Metropol. Młodzi architekci przedstawili pomysły na oddanie pieszym pl. Konstytucji, placu przy Rotundzie i ul. Złotej oraz „patelni” (przed stacją metra Centrum). Opowiedzieli się też za „totalną ochroną” budynku Rotundy.
Starsi architekci i urbaniści chwalili tę inicjatywę, ale wypowiadali się o niej lekko protekcjonalnie. Krzysztof Domaradzki – „ojciec” nowego Krakowskiego Przedmieścia – powątpiewał, czy opracowanie nie jest sprzeczne z miejskimi planami, np. komunikacyjnymi. Jan Rutkiewicz z Biura Planowania i Rozwoju Warszawy doradzał zaś zburzenie „czapki generała”, czyli Rotundy.
Przebudowy Marszałkowskiej nie ma w planach inwestycyjnych ratusza do 2013 roku.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.