Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Legenda o królu Arturze to angielska propaganda?

Piotr Zychowicz 06-07-2008, ostatnia aktualizacja 06-07-2008 21:54

Francuscy historycy uważają, że król Artur jest nieprawdziwą postacią wymyśloną na potrzeby angielskiej polityki historycznej.

źródło: Archiwum

Król Artur przedstawiany jest często jako szlachetny angielski rycerz, który jednoczył mieszkające na Wyspach narody. Do legendy o tym średniowiecznym monarsze chętnie odwołują się zarówno angielscy patrioci, jak i unioniści, którzy demonstrują swoje poparcie dla Wielkiej Brytanii. Według francuskich historyków historia króla Artura jest jednak mitem.

– To nieprawdziwa postać, która została wymyślona w pewnym momencie historii z przyczyn politycznych. Gdyby rzeczywiście żył, zostałyby po nim bardziej konkretne ślady – powiedziała cytowana przez brytyjski dziennik „Daily Telegraph” francuska historyk Sarah Toulouse. Jakie były motywy, które stały za wymyśleniem króla Artura? Angielski nacjonalizm.

Według francuskich historyków, którzy w Rennes zorganizowali konferencję naukową „Król Artur: tworzenie legendy”, Anglicy potrzebowali narodowej ideologii i bohatera, do których mogliby się odwoływać. Właśnie dlatego król Artur był człowiekiem wielkiej odwagi, o nieskazitelnym charakterze. Legendę tę na przestrzeni wieków konsekwentnie budowali angielscy historycy, poeci, pisarze, a wreszcie twórcy filmowi.

Jako przykład Francuzi podają wiktoriańskiego poetę Alfreda Lorda Tennysona (1809 – 1892). U szczytu potęgi brytyjskiego imperium opiewał on Artura jako szlachetnego Anglika, który przy pomocy Ekskalibura ustanawiał Królestwo Boże na ziemi. Tymczasem – jak przekonują francuscy historycy – prawda była zupełnie inna.

Jeżeli król Artur naprawdę istniał, to był Walijczykiem. Celtem o mocnych związkach z obecnie należącą do Francji Bretanią. A jego głównym zajęciem było zwalczanie Anglosasów. Cytowani przez brytyjską gazetę historycy podkreślają, że legendy o królu Arturze opowiadane były w całej średniowiecznej Europie, a nie tylko w Anglii, która sobie ostatecznie „zawłaszczyła” monarchę.

Przeczytaj całość w "Rzeczpospolitej"

Rzeczpospolita

Najczęściej czytane