Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Zamkną ścieżkę przy Centrum Nauki Kopernik

Maciej Miłosz 20-08-2008, ostatnia aktualizacja 21-08-2008 12:51

Zła wiadomość: ścieżka rowerowa przy budowanym Centrum Nauki Kopernik będzie zamknięta. Dobra wiadomość: tylko na dziewięć miesięcy, a nie na dwa lata.

źródło: Życie Warszawy

W poniedziałek napisaliśmy, że z powodu prac przy wznoszeniu CNK kilkudziesięciometrowy odcinek najbardziej ruchliwego szlaku rowerowego nad Wisłą (przy moście Świętokrzyskim) zostanie zamknięty.

Wczoraj odbyło się w tej sprawie spotkanie urzędników miejskich z wykonawcą i przedstawicielami CNK. – Ciągłość ruchu na tym szlaku będzie zapewniona – uspokaja dyrektor Biura Drogownictwa i Komunikacji urzędu miasta Mieczysław Reksnis. – Droga rowerowa będzie zamknięta do czerwca przyszłego roku, ale wprowadzimy objazd wzdłuż Wybrzeża Kościuszkowskiego.

Wtedy zgodnie z planem ma skończyć się budowa filaru podtrzymującego dach Centrum Nauki i ścieżka znów wróci bezpośrednio nad rzekę. By zapewnić bezpieczeństwo rowerzystom, wykonawca wybuduje w czerwcu minitunel, dzięki któremu cykliści będą chronieni przed spadającymi obiektami z placu budowy. Niedogodnością planowanego objazdu jest to, że cykliści będą musieli pokonać dwa skrzyżowania ze światłami (z Tamką i Zajęczą).

– To kłopotliwe rozwiązanie – mówi Maciej Sulmicki, społeczny rzecznik niezmotoryzowanych. – Tam trzeba kilka razy zakręcić pod kątem prostym i stawać na światłach. Szkoda, że nie wypaliła koncepcja kładki na rzece.W poniedziałek pisaliśmy także o koncepcji budowania krótkiego pomostu dla rowerzystów na Wiśle w miejscu zamkniętej ścieżki. Koncepcja upadła, bo uzyskanie pozwolenia od Regionalnego Zarządu Dróg Wodnych może zająć nawet rok.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane