Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Urzędnicy dostaną listę zalanych zebr

Maciej Miłosz 16-09-2008, ostatnia aktualizacja 17-09-2008 18:55

Pasy m.in. na Jagiellońskiej i Sobieskiego po deszczu są zawsze zalane. Czytelnicy zgłosili nam kilkadziesiąt podobnych miejsc. Ich lista trafi do drogowców.

*Jagiellońska róg Solidarności – trudno tędy przejść po deszczu
źródło: Życie Warszawy
*Jagiellońska róg Solidarności – trudno tędy przejść po deszczu

– Proszę się przyjrzeć przejściu dla pieszych przy rondzie ONZ – napisał do nas pan Paweł. – Chodzi o wschodnią stronę ronda (przez ul. Świętokrzyską). Tam od lat robią się kałuże – również na wysepce przystanku tramwajowego w kierunku Żoliborza – dokładnie na całej długości pasów.

Akcję „Sucha stopa” prowadziliśmy wspólnie ze stowarzyszeniem Zielone Mazowsze. Czytelnicy „ŻW” przesyłali nam zdjęcia i opisy miejsc, które po deszczu zmieniają się w rozlewiska.

Na liście znalazło się ponad 30 przejść, m.in. to na remontowanej w ubiegłym roku ul. ks. Popiełuszki (przy gimnazjum sióstr zmartwychwstanek) czy na ul. Sieleckiej przy Gagarina. Co ciekawe, to pierwsze przed modernizacją nigdy nie było zalewane.

– Fakt, że ludzie przysłali nam tyle zgłoszeń, świadczy o tym, że problem jest poważny – komentuje społeczny rzecznik niezmotoryzowanych Maciej Sulmicki z Zielonego Mazowsza. – Najbardziej denerwują takie miejsca, które są świeżo po remoncie. Naszą listę przekażemy do Zarządu Dróg Miejskich w przyszłym tygodniu – zapowiada.

– Oczekujemy, że urzędnicy podejdą do sprawy poważnie i wreszcie pomyślą o bieżącym utrzymaniu dróg i przejść, a nie tylko o nowych inwestycjach – dodaje.

Co na to drogowcy? – Na pewno wnikliwie przeanalizujemy listę, a tam, gdzie jezdnie były niedawno remontowane, wykorzystamy przysługujące nam gwarancje i zarządamy natychmiastowej naprawy– obiecuje Adam Sobieraj z ZDM. – Będziemy monitorować pracę urzędników – zapowiada Sulmicki.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane