Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Na górkę tylko z własnymi nartami

Krzysztof Lech 19-12-2008, ostatnia aktualizacja 20-12-2008 13:46

Stok narciarski na Szczęśliwicach już działa, chociaż bez wypożyczalni sprzętu i punktu gastronomicznego. Do końca roku będzie można szusować po nim za darmo.

autor: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa

Dla wszystkich, którzy jeżdżą na nartach, mam dobrą wiadomość. Górka na Szczęśliwicach w końcu jest otwarta. Jesteśmy w środku miasta, a ja mam zamiar za chwilę pojeździć na nartach – mówił w piątek podczas otwarcia stoku Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy.

Obiekt za 15 mln zł miasto przejęło od firmy Energopol, która prawie osiem lat zarządzała Górką Szczęśliwicką, jednak nie potrafiła poradzić sobie z jej utrzymaniem. Teraz stokiem będzie opiekował się Warszawski Ośrodek Sportu i Rekreacji i, jak zapewniają jego przedstawiciele, będzie działał przez cały rok.

– Negocjacje z Energopolem trwały dość długo. Początkowo za odzyskanie Górki firma chciała od miasta 40 mln zł . Ostatecznie udało się dojść do porozumienia. Teraz obiekt należy do miasta – komentuje Wojciechowicz, który w piątek wraz z dyrektorem WOSiR Januszem Kopaniakiem jako pierwszy zjechał na nartach z Górki i w ten sposób uruchomili obiekt.

– Nie ukrywam, że jestem bardzo zadowolony. Sam lubię trochę jeździć na nartach, aczkolwiek tylko turystycznie – cieszył się Janusz Kopaniak, tuż po pierwszym zjeździe.

Na górę prowadzą dwa wyciągi narciarskie: kolej krzesełkowa dwuosobowa oraz wyciąg talerzykowy. Oba razem w ciągu godziny mogą przewieźć ok. dwóch tysięcy osób. Stok – 9 tys. mkw. powierzchni – pokryty jest specjalną matą igelitową, latem zraszaną „mgłą wodną“, a zimą naśnieżaną armatkami. Dzięki temu na stoku można jeździć przez cały rok. Mogą z niego korzystać narciarze i snowboardziści.

Na otwarcie Górka Szczęśliwicka czekała od 31 października, kiedy to decyzją prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz zaczął nią zarządzać WOSiR.

– Było zbyt mało osób, które mogły obsługiwać urządzenia na Górce – wyjaśnia Marek Pietruszka, zastępca dyrektora WOSiR, który bezpośrednio nadzorował uruchomienie stoku. – Wyciągi to urządzenia służące do transportu osób, dlatego wymogi dla obsługi były takie same jak w transporcie publicznym. Osoby te musiały przejść szkolenie i zdać egzamin. Przez ostatnie dwa lata stok praktycznie nie był używany, potrzeba było przeprowadzić kompleksowe badania techniczne urządzeń. Dozór techniczny wydał pozytywną opinię, dlatego można z niego korzystać bez żadnych obaw – dodaje.

Obecnie na stoku Szczęśliwice zatrudnionych jest 18 osób. Docelowo ma ich być ok. 35 – 40.

Na razie przedstawiciele miasta nie chcą mówić, ile może kosztować utrzymanie obiektu. Zapewniają jednak, że cena biletów za korzystanie z niego będzie dużo niższa od tej, która obowiązywała pod koniec działalności Energopolu – 25 zł za godzinę od osoby dorosłej i 18 zł od dzieci.

– Czeka nas jeszcze dużo pracy. Obiekt był zaniedbany, potrzebne będą inwestycje, ale nie mogliśmy czekać z otwarciem stoku – dodaje Janusz Kopaniak.

Przy stoku znajduje się jedynie serwis narciarski. Wkrótce ma powstać wypożyczalnia sprzętu i zaplecze gastronomiczne.

Do końca roku stok będzie czynny w następujących terminach:

w dniach 20, 21, 23, 26, 28, 30 grudnia w godz. 10 – 20;

31 grudnia w godz. 10 – 15.

W dniach 22, 24, 25 i 29 obiekt będzie nieczynny.

Parametry stoku:

• maks. wysokość – 74,9 m• różnica poziomów – 44 m• długość zjazdu – 227 m• średnie nachylenie – 12 st.• maks. nachylenie – 17 st.Wstęp do końca roku jest bezpłatny.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane