Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Sława młodej parze, czyli ślub w lesie

Anna Brzezińska 28-12-2008, ostatnia aktualizacja 29-12-2008 14:25

Sobota. Późny wieczór. Lasek na Bemowie. Ognisko, a wokół krąg ludzi. – Zebraliśmy się tu na swadźbę – mówi prowadzący uroczystość i zaczyna pogańskie zaślubiny.

*Młodzi połamali się kołaczem ze wszystkimi gośćmi uroczystości
autor: Jakub Ostałowski
źródło: Życie Warszawy
*Młodzi połamali się kołaczem ze wszystkimi gośćmi uroczystości
autor: Ostałowski Jakub
źródło: Fotorzepa
autor: Ostałowski Jakub
źródło: Fotorzepa

Ktoś przyniósł ciasto, ktoś pochodnie. – Jeszcze makowca pokrójcie i możemy zaczynać – ogłaszają dziewczyny zebrane przy domowych wypiekach rozstawionych na biwakowym stole.

Wokół paleniska zaczyna robić się gwarno. – Gotowi? – pyta po zachodzie słońca Wilczyn Warszyc, prowadzący uroczystość. Państwo młodzi: Rodmir i Samboja już nie mogą się doczekać.

Choć sobotni ślub nie ma umocowania prawnego, młodzi traktują go bardzo poważnie. – To najważniejsza chwila w naszym życiu – mówią. Jednak żeby dopełnić formalności, wiosną pobiorą się jeszcze w urzędzie stanu cywilnego.

Słowiańska rekonstrukcja

Pan młody od 15 lat związany jest ze społecznością rodzimowierców, jednak do dziś nie rezygnuje m.in. z uczestnictwa w rodzinnych świętach Bożego Narodzenia. W pogaństwie cieszy go przede wszystkim bezpośredni kontakt z naturą. – W Warszawie jest kilkadziesiąt osób, które tak jak ja sięgają po tradycje przedchrześcijańskie – mówi.

Uroczystość już może się zacząć.

– Chwila, chwila. Jeszcze tylko warkocz – mówi wróżba, która w rytuale zaślubin pełni funkcję druhny. Bierze na bok lekko podenerwowaną pannę młodą i zaplata jej włosy. W trakcie uroczystości rozplecie je – to znak odejścia dziewictwa.

Pogańskie zaślubiny połączono ze szczodrymi godami, słowiańskim świętem przypadającym na zimowe przesilenie. Dlatego Wilczyn Warszyc rozpoczął uroczystość od wezwania Słońca i złożenia darów.

– By nigdy nam tego nie zabrakło – mówił, wsypując do paleniska mąkę i kaszę.

– Czy wasz związek będzie z woli? – pyta po kilku przepowiedniach.– Z woli! – odpowiadają młodzi. Na znak jedności Wilczyn Warszyc przewiązał im dłonie i tradycyjny kołacz czerwoną wstążką.

Każdą część uroczystości przeplatały pieśni – mazowieckie, łemkowskie, serbskie...

– Szukamy korzeni w najbliższej okolicy – tłumaczy Wilczyn Warszyc. – Nie chcemy robić skansenu. Nie jesteśmy ortodoksyjni. Po prostu przenosimy w nowoczesność dawne symbole.

Młodzi połamali się kołaczem z gośćmi. Resztę pokarmu wrzucili do ognia, mówiąc: – Żeby się nam wszystkim darzyło! Sława!

– Sława! – odpowiedzieli pochwalnym okrzykiem goście.

Pogaństwo i Internet

Większość zebranych wokół ogniska pierwszy raz uczestniczy w takim ślubie.– Przyszłam z ciekawości – mówi Dagmara, projektantka mody. Kulturą Słowian zainteresowała się przed czterema laty. – Robiłam stroje do spektaklu „Opętaniec“ – wspomina. – Szukając symboli, których mogę użyć, zdałam sobie sprawę, jak mało wiemy o przeszłości. Postanowiłam ją zgłębiać – mówi. Dziś z przyjaciółmi opracowuje koncepcję rekonstrukcji miasteczka Słowian tzw. gniazda.

Zdaniem prof. Rocha Sulimy, antropologa, taki powrót do korzeni to tendencja światowa.

– Jesteśmy wolni. Dokonujemy nie tyle wyborów światopoglądowych czy religijnych, ale poszukujemy nowego stylu życia. Nie musimy wtedy rezygnować z tego, co już mamy. Potrzeba identyfikacji ze wspólnotą to reakcja na chaos aksjologiczny, brak systemu wartości – mówi. Dodaje, że dziś budowaniu więzi sprzyja Internet.

Wiedzą o tym nowożeńcy. Poznali się dzięki sieci.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane