Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Na Białołęce powstanie multipleks

Piotr Szymaniak 14-01-2009, ostatnia aktualizacja 15-01-2009 19:01

Wielosalowy kompleks kinowy z galerią handlową ma powstać na Białołęce. Władze dzielnicy liczą, że stanie się to jeszcze w tym roku. Jak dowiedziało się „ŻW” za inwestycją stoi Multikino.

źródło: Życie Warszawy

Obiekt miałby stanąć przy skrzyżowaniu dwóch głównych arterii dzielnicy – ul. Modlińskiej z Płochocińską. – Zgłosił się inwestor, który chciałby na tym terenie postawić centrum rozrywkowo-handlowe, coś na kształt Sadyby Best Mall – mówi Piotr Smoczyński, wiceburmistrz Białołęki. – Planuje budowę kina z kilkoma nowoczesnymi salami wraz z niewielką galerią handlową.

Na Białołęce zameldowanych jest prawie 80 tysięcy ludzi, ale tak naprawdę mieszka tam ponad 100 tysięcy. Jeśli multipleks powstanie, będzie pierwszym tego typu obiektem w dzielnicy.

Daleka podróż do kina

Teraz Białołęka jest jedną z kilku dzielnic (obok m.in. Wawra, Wesołej czy Rembertowa), w których nie ma żadnego kina. Filmy są od czasu do czasu wyświetlane w miejscowym domu kultury.

– Dla nas pójście na film to cała wyprawa. Musimy jechać do Wisły na Żoliborz lub do Silver Screen na Targówku – mówi Wojciech Tumasz, białołęcki radny z PO. – Widocznie ktoś doszedł do wniosku, że mieszka tu wystarczająca liczba osób, aby tego typu interes jak multipleks się opłacał.

Jacek Kaznowski, burmistrz dzielnicy, nie chciał zdradzić, kto jest inwestorem. Stwierdził tylko, że inwestycja mogłaby ruszyć jeszcze w tym roku. Kino miałoby powstać na działce, która jest własnością Polfy Tarchomin.

– Grunty są właśnie porządkowane. Wyburzono już część starych budynków socjalnych. I, co ważne, nie ma do nich żadnych roszczeń – zaznacza Kaznowski.

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, Polfa rzeczywiście planuje wystawić działkę na sprzedaż, ale nie wiadomo, czy będzie to możliwe w 2009 roku. Udało nam się też ustalić, że inwestorem jest Multikino. Paweł Świst, który w Multikinie odpowiada za inwestycje, nie zaprzeczył naszym informacjom. – Ale dopóki umowy dotyczące pozyskania terenu pod inwestycję nie będą podpisane, dopóty nie chcemy niczego komentować – ucina Świst. Jeśli transakcja udałaby się, firma miałaby w stolicy trzy multipleksy.

Jeśli nie Modlińska, to...

W razie braku porozumienia inwestora z właścicielem terenu, dzielnica ma w zanadrzu inne lokalizacje: kilkunastohektarowy teren w kwadracie ulic Modlińska, Obrazkowa, Myśliborska, Światowida. W pobliżu znajdują się dwa duże osiedla Tarchomin i Nowodwory. – Szansę na zagospodarowanie tego obszaru wzrosną, gdy zostanie uchwalony plan zagospodarowania – uważa Tumasz.

Tworzony od czterech lat dokument ma być lada miesiąc zaakceptowany przez Radę Warszawy. Zapisano w nim dla tego terenu między innymi funkcję handlowo-usługową.

– Ale najlepszą lokalizacją byłaby działka Polfy. Duże punkty usługowe powinny powstawać na terenach poprzemysłowych, bo są uciążliwe dla okolicznych mieszkańców – mówi Tumasz.

Dodaj swoją opinię

*Wybrane opinie czytelników:

Ola:

No i bardzo dobrze!!! Wreszcie coś rozsądnego, a nie tylko czajka i stadion bis.

Zoliborz:

tylko swinie siedza w kinie

MikeTNK:

Mam tylko nadzieję, że gmina wraz z inwestorem zajmą się przeorganizowaniem skrzyżowania Modlińska/Płochocińska, żeby dostosować je do wzmożonego ruchu…

TOP:

To na prawdę dobra wiadomość i oby tym razem temat nie upadł za sprawą lobby bazarowego. Zarówno Multiplex jak i rozsądnej wielkości galerii handlowej brakuje na Tarchominie, a nowe osiedla rosną jedno po drugim. Ostatnio do kina jeżdżę do Europlexu na Mokotów, bo choć daleko, to mam gwarancję, że dojadę na czas i zaparkuję. Na Targówku nie jest ostatnio oczywiste.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane