Dworzec Gdański odpływa
Przebudowa Dworca Gdańskiego oddala się z powodu pytań do przetargu. Ekolodzy wstrzymują prace na pobliskim wiadukcie na Andersa. Zagrożona jest modernizacja linii średnicowej.
Oferty w przetargu na przebudowę torów i peronów Dworca Gdańskiego mieliśmy poznać wczoraj. To był już kolejny termin (wcześniej dyrektor regionalnego oddziału Polskich Linii Kolejowych Jacek Nowak obiecywał, że stanie się to 29 grudnia ub. roku). Tym razem kolejarze też nie dotrzymali słowa. Otwarcie ofert przełożono. Na razie na 26 stycznia.
Wirus przetargowy
Inwestycję trapi „choroba” większości dużych przetargów w Warszawie: ubiegające się o kontrakt koncerny zadały komisji ponad 500 pytań, które bardzo opóźniają procedurę. Na dodatek firma Thales walczy w Krajowej Izbie Odwoławczej o złagodzenie wymagań przetargowych (chodzi o specyfikację dla urządzeń sterowania ruchem i ich zabezpieczeń przed kradzieżą).
– Czekamy – przyznaje rzeczniczka regionalnego oddziału PLK Marta Szklarek. – Na zdecydowaną większość z 500 pytań odpowiedzieliśmy, chociaż wciąż można składać kolejne. W sprawie protestu Thalesa decyzja KIO będzie w tym tygodniu – zapowiada.
W ramach przebudowy Dworca Gdańskiego kolejarze wykopią też przejście podziemne dla pieszych, łączące obiekt PKP ze stacją metra o tej samej nazwie i ul. Zajączka (będzie to łącznik pod torami między Śródmieściem a Żoliborzem).
Prace przy torach, rozjazdach i peronach mają się skończyć w ciągu 12 miesięcy od podpisania umowy. Dotrzymanie terminu w przypadku inwestycji kolejowych zdarza się rzadko, ale tym razem byłoby arcyważne. Dlaczego? Na zmodernizowanym Gdańskim od kwietnia 2010 roku mają się zatrzymywać pociągi dalekobieżne wycofane z Dworca Centralnego. Jak zapowiedziała wiceprezes PLK Agnieszka Safuta-Pawlak, to właśnie wtedy kolejarze planują ruszyć z przebudową linii średnicowej między dworcami Zachodnim a Wschodnim. W ramach tych prac zostaną wyremontowane dalekobieżna część tunelu średnicowego i most kolejowy przez Wisłę. Szacowany koszt: ponad miliard złotych.
Kolejowy harmonogram jest napięty do granic. Modernizacja linii średnicowej ma się skończyć praktycznie „kilka dni” przed Euro 2012. Już wiadomo, że nie uda jej się zgrać z przebudową otoczenia dworców Zachodniego i Wschodniego.
Ekolodzy zmienili zdanie
Na dodatek fiaskiem mogą zakończyć się próby skoordynowania przebudowy Dworca Gdańskiego z rozbiórką i odbudową w szerszej wersji drogowego wiaduktu na Andersa. Pod koniec lutego rozsypujący się wiadukt zostanie zamknięty dla samochodów (dziś nie jeździ nim komunikacja miejska). W grudniu ubiegłego roku ratusz ogłosił sukces w negocjacjach z Zielonym Mazowszem, którego protest wstrzymywał potrzebne tej inwestycji uzgodnienia w Ministerstwie Środowiska.
Tymczasem do dziś ekolodzy protestu nie wycofali. Wbrew wcześniejszym ustaleniom, domagają się dodatkowych zejść na perony (urzędnicy twierdzą, że nie ma na nie miejsca).
Ekolodzy chcą też przejścia dla pieszych łączącego trzy części wiaduktu: dwie drogowe i jedną tramwajową. Na to nie zgadza się miejski inżynier ruchu, uzasadniając to bezpieczeństwem pieszych.
W tym tygodniu znowu dojdzie do „spotkania ostatniej szansy” ekologów z szefową Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych Anną Piotrowską i koordynatorem remontów Wiesławem Witkiem. Na rozpoczęcie prac nawet w maju nie ma już szans.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.