Prażanie uratowali Młyn Michla
Stary młyn na Szmulkach trafi do rejestru zabytków. Prażanie chcą urządzić w nim centrum kultury. Ale ich pomysł może pokrzyżować budowa Trasy Świętokrzyskiej.
O objęcie ponadstuletniego Młyna Michla przy ul. Objazdowej 1 opieką konserwatora prażanie starali się od kilku lat. – Budynek stanowi przykład unikatowej zabudowy przemysłowej z końca XIX wieku. Nie mogliśmy spokojnie patrzeć, jak popada w ruinę – wyjaśnia Tomasz Peszke ze stowarzyszenia mieszkańców Michałowa. Pod koniec ubiegłego roku społecznicy wystąpili z wnioskiem o wpis obiektu do rejestru zabytków.
Ich inicjatywę poparła wojewódzka konserwator Barbara Jezierska.– Jeszcze w tym miesiącu rozpoczniemy odpowiednie postępowanie. Na razie zbieramy potrzebne dokumenty – zapowiada jej rzeczniczka prasowa Monika Dziekan.
Stowarzyszenie mieszkańców Michałowa ma już pomysł na rewitalizację starego młyna.
– Chcemy urządzić w nim lokalne centrum kultury, które będzie działało jak znany w naszej dzielnicy Koneser – tłumaczy Peszke.Gotowa jest też koncepcja architektoniczna nowej placówki. – Przygotowaliśmy ją we współpracy z okolicznymi mieszkańcami – mówi Karol Langie, architekt i autor projektu.
W starym młynie mogłyby się znaleźć m.in. sale gier towarzyskich, studio muzyczne, mediateka, przedszkole, galerie oraz gościnnie otwarte pracownie dla artystów. A na zewnątrz kawiarnie i kluby oraz amfiteatr, w którym odbywałyby się koncerty na świeżym powietrzu.Mieszkańcy Pragi-Północ chcą też odnowić sąsiadujący z młynem, dziś nieco dziki, park.
– Uporządkujemy klomby i alejki. Zbudujemy fontannę, boisko oraz plac zabaw dla dzieci. Będzie to idealne miejsce odpoczynku i rekreacji – opowiada Langie.
Projekt rewitalizacji Młyna Michla może jednak pokrzyżować planowana w tym miejscu budowa Trasy Świętokrzyskiej. Jej praski odcinek będzie przebiegał dokładnie przez działkę, na której znajduje się obiekt.– Zakłada on wyburzenie dwóch starych budynków znajdujących się obok młyna. Nie możemy na to pozwolić – zapowiada Peszke. Stowarzyszenie mieszkańców Michałowa chce, żeby miasto zmieniło projekt budowy trasy tak, by omijała wiekowy obiekt.
– Przygotowujemy pismo w tej sprawie. Pod koniec miesiąca wyślemy je do Biura Ochrony Środowiska – tłumaczy Peszke.
Mieszkańców popierają też władze Pragi-Północ.
– Prowadzimy rozmowy na ten temat z ratuszem –zdradza rzecznik dzielnicy Beata Bielińska-Jacewicz.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.