Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Elżbietanki na nowo

Ewa Zwierzchowska 14-04-2009, ostatnia aktualizacja 15-04-2009 17:11

Warszawiacy już w 2010 r. będą mogli leczyć się w szpitalu przy ul. Goszczyńskiego. Do tego czasu powstanie nowy pawilon, a stary budynek odzyska blask. "Życie Warszawy" jako pierwsze dotarło do planów rewitalizacji placówki.

Stary gmach szpitala 
po remoncie 
zyska nową 
jakość. Pacjenci będą leczeni w komfortowych dwuosobowych pokojach, 
a nie w wieloosobowych salach z toaletą 
na korytarzu
autor: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Stary gmach szpitala po remoncie zyska nową jakość. Pacjenci będą leczeni w komfortowych dwuosobowych pokojach, a nie w wieloosobowych salach z toaletą na korytarzu
Główne wejście dla pacjentów znajdzie się w nowym budynku. Powstanie parking naziemny na 30 miejsc oraz garaż podziemny na co najmniej 100 aut. W budynku przylegającym do ul. Tynieckiej będzie apteka. Chorzy skorzystają również z ogrodu.
źródło: Życie Warszawy
Główne wejście dla pacjentów znajdzie się w nowym budynku. Powstanie parking naziemny na 30 miejsc oraz garaż podziemny na co najmniej 100 aut. W budynku przylegającym do ul. Tynieckiej będzie apteka. Chorzy skorzystają również z ogrodu.

S tary, zszarzały i podniszczony pięciokondygnacyjny budynek Szpitala Sióstr Elżbietanek już za kilka miesięcy zmieni się nie do poznania. W przyszłości będą tu funkcjonowały szpitalne oddziały, m.in. kardiologia, chirurgia, gastroenterologia, urologia z nefrologią, ortopedia, neurochirurgia z neurologią.

Zanim jednak powstaną, konieczna będzie wymiana wszystkich instalacji. Oznacza to prucie ścian „do żywego”. Inaczej nie da się zamontować np. klimatyzacji. W starej części na pewno zostanie kaplica.

Dumą szpitala przy ul. Goszczyńskiego ma być nowy budynek przylegający do już stojącego. Będzie miał cztery kondygnacje, a jego powierzchnia wyniesie 5 tys. mkw. Znajdą się w nim m.in. blok operacyjny z sześcioma salami (cztery uniwersalne i dwie do zabiegów endoskopowych) oraz rejestracja. Wraz ze starym budynkiem powierzchnia lecznicy wyniesie łącznie 12 tys. mkw.

Jak dowiedziało się „Życie Warszawy”, wykonanie projektu rewitalizacji dawnego Szpitala Sióstr Elżbietanek inwestor – spółka Platinum Hospitals – powierzyła pracowni Unimed z Warszawy. Firma specjalizuje się w projektowaniu obiektów służby zdrowia. Ma na swoim koncie m.in. plan remontu oddziału ortopedii w Szpitalu Czerniakowskim przy ul. Stępińskiej oraz stacji dializ w lecznicy przy ul. Lindleya.

– To ważny etap inwestycji, bo trzeba było zweryfikować plany dotyczące naszych oczekiwań w stosunku do możliwości architektonicznych – tłumaczy Wiesław Kaczmarek, prezes Platinum Hospitals.

Unimed ma wskazać także wykonawcę, który zajmie się budową nowego pawilonu oraz remontem starej, już istniejącej części budynku. Inwestycja nie przekroczy 90 mln zł.

Przed rozpoczęciem realizacji projektu inwestorów czekają jeszcze rozmowy ze Zgromadzeniem Sióstr św. Elżbiety prowincji warszawskiej, które jest właścicielem budynku i terenu.

– W szpitalu mają pracować siostry. Musimy więc ustalić warunki zatrudnienia oraz zaplanować dla nich odpowiednią infrastrukturę, np. szatnie – mówi Wiesław Kaczmarek.

– Po sfinalizowaniu umowy z pracownią architektoniczną musimy zebrać niezbędne dokumenty i złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. Jeśli wszystko się uda, prace ruszą w październiku – opowiada Kaczmarek. Do połowy 2010 r. placówka przyjmie pierwszych pacjentów.

Poszczególne części szpitala będą oddawane etapami. – To pozwoli nam jeszcze w trakcie rozbudowy generować przychody – tłumaczy Kaczmarek.Szpital Platinum Hospitals ma być prywatny, ale leczyć się w nim będą przede wszystkim „publiczni” pacjenci.

Inwestorzy zakładają, że 80 proc. dochodów lecznicy mają generować kontrakty z NFZ. Placówka zamierza bowiem ostro powalczyć o kontrakt z Funduszem. Jeśli się to uda, wszyscy warszawiacy będą mogli korzystać ze szpitala za darmo. A szanse są duże, bo NFZ z roku na rok podpisuje coraz więcej kontraktów z prywatnymi placówkami. W 2007 r. mazowiecki NFZ zdecydował się na 941 umów, w 2009 r. – już na 1054.

Warszawiacy zyskają tym samym nową lecznicę na 120 – 170 łóżek (dla porównania: planowany Szpital Południowy ma mieć 220 łóżek). Platinum Hospitals nie chce jednak być zwykłym szpitalem. Ma ambicje stać się ważnym ośrodkiem naukowym.

Zamierza nawiązać współpracę z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym w zakresie szkolenia przyszłych lekarzy. – Jesteśmy już po wstępnych rozmowach. Odzew jest pozytywny – przyznaje Wiesław Kaczmarek. Dlatego spółka chce stworzyć węzeł dydaktyczny z 30-osobową salą, aby mieć możliwość prowadzenia konferencji i transmisji operacji na żywo.

Szpital Sióstr Elżbietanek od 2006 r. jest nieczynny. Został zamknięty, bo miasto nie dogadało się z siostrami w sprawie czynszu. Od tego czasu w stolicy nie powstała żadna nowa publiczna lecznica.

Pacjenci z Goszczyńskiego trafili do innych szpitali, np. MSWiA na Wołoskiej. Spółka Platinum Hospitals wydzierżawiła obiekt na 30 lat. Jej prezesem jest Wiesław Kaczmarek, były polityk SLD oraz minister skarbu w rządzie Leszka Millera.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane