Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Białołęka: centrum pójdzie w las?

mgc 18-10-2011, ostatnia aktualizacja 19-10-2011 22:36

Sklepy, restauracje, miejsca rozrywki, wszystko otoczone parkiem – tak widzą rejon Wiśniewa projektanci. Planiści i władze dzielnicy są sceptyczni.

Kompleks handlowo-rozrywkowy na ponad 8 ha gruntu  przy ul. Modlińskiej.  To projekt.  Czy chcą go mieszkańcy? Będą prowadzone badania
źródło: materiały prasowe
Kompleks handlowo-rozrywkowy na ponad 8 ha gruntu przy ul. Modlińskiej. To projekt. Czy chcą go mieszkańcy? Będą prowadzone badania

– Teren, którym się zajęliśmy, jest dzisiaj zalesiony. Mocno zdegradowany, często odwiedzany przez okoliczny margines – mówi Nicolas Roques z firmy Sud Architectes.

To ta firma przedstawiła radnym z komisji ładu przestrzennego Rady Warszawy koncepcję zagospodarowania ponad 8,5 ha gruntu na osiedlu Wiśniewo, naprzeciwko urzędu Białołęki. Projekt był przygotowany dla dewelopera, firmy Astro, który razem z bankiem chce inwestować przy ul. Modlińskiej.

– Zamierzamy stworzyć nowoczesne centrum, którego Białołęce brakuje – mówi Dariusz Gala, członek zarządu Astro. Po szczegóły odsyła do architektów.

Ci zapowiadają stworzenie wielofunkcyjnego obiektu, w którym znajdą się centrum handlowe, przestrzenie rozrywkowe z restauracjami i salami zabaw dla dzieci. Budynek będzie dwukondygnacyjny, a parkingi znajdą się na dachu.

– Pod ziemią nie możemy kopać, bo zbyt wysokie są wody gruntowe. Cenny jest także system korzeniowy starych drzew. – mówi Nicolas Roques. Dodaje, że w planach jest zachowanie parku na powierzchni ok. 3 ha.

– Będą nowe alejki, staw, boisko. Zachowamy wszystkie pomniki przyrody. W centrum urządzimy agorę, która stanie się centrotwórczym elementem dzielnicy. Cały obiekt będzie miał 45 tys. mkw. – tłumaczy.

W planach jest też estakada nad ul. Modlińską. Inwestycję można zrealizować w dwa lata.

Władze dzielnicy są jednak sceptyczne. – To kolejne podejście do zagospodarowania tego terenu. Wcześniej planowano tam osiedle mieszkaniowe. Był opór społeczny. Ludzie do zieleni w tym rejonie się przyzwyczaili – mówi burmistrz Jacek Kaznowski. – Teren jest zdegradowany i wymaga rewitalizacji.  A na to na razie pieniędzy nie mamy – dodaje burmistrz.

I przypomina, że pomysł inwestycji w tym rejonie wymagałby zmiany   przygotowywanego planu zagospodarowania, który  zakłada tu park i las.

– W obecnym stanie prawnym inwestycja nie jest możliwa. Ale chcemy, by to mieszkańcy zdecydowali, więc będą konsultacje  – zapowiada burmistrz.

– Trzeba liczyć się też z tym, że wykluczenie inwestycji na tej działce może skutkować odszkodowaniami dla banku, właściciela gruntu.

– Projekt efektowny, ale nie można ludzi uszczęśliwiać na siłę – mówi Ewa Masny, szefowa miejskiej komisji ładu przestrzennego. Dodaje, że zaprezentowanie projektu radnym nie oznacza na razie zmian  w planie.

Dodaj swoją opinię

 

Życie Warszawy

Najczęściej czytane