Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Buspas na Górczewskiej w listopadzie

Konrad Majszyk 25-10-2011, ostatnia aktualizacja 26-10-2011 00:45

Ratusz zlecił wymalowanie jednego z najdłuższych buspasów w stolicy. Kierowcom ubędzie jednego pasa na czterokilometrowym odcinku między ratuszem Bemowa a ul. Młynarską.

Buspas będzie obowiązywał między ul. Powstańców Śląskich a Młynarską, tylko na jezdni w stronę centrum. Samochody będą tu miały zakaz wjazdu w godzinach porannego i popołudniowego szczytu. Wstęp dostaną tu taksówki, ale bez „przewozu osób”.
źródło: Życie Warszawy
Buspas będzie obowiązywał między ul. Powstańców Śląskich a Młynarską, tylko na jezdni w stronę centrum. Samochody będą tu miały zakaz wjazdu w godzinach porannego i popołudniowego szczytu. Wstęp dostaną tu taksówki, ale bez „przewozu osób”.

Buspas będzie obowiązywał tylko na jezdni w stronę centrum – mówi wicedyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Andrzej Franków.

– Zleciliśmy prace przy malowaniu linii oraz ustawianiu znaków Zakładowi Remontów i Konserwacji Dróg. Buspas na ul. Górczewskiej powinien zacząć działać za dwa tygodnie.

Pas tylko w szczycie

Pas autobusowy, według miejskich urzędników, ułatwi pasażerom dojazd do Trasy

W-Z, która przed tygodniem w związku z budową drugiej linii metra zamieniła się na znacznym odcinku w trambuspas.

Władze Warszawy zapowiadały, że nowy buspas zacznie działać już w wakacje, ale urzędowe procedury się przeciągnęły.

Jak zdecydował miejski inżynier ruchu Janusz Galas, pas dla autobusów będzie obowiązywał na czterokilometrowym odcinku między ul. Powstańców Śląskich a Młynarską nie przez całą dobę, tylko w godzinach szczytu: od 7 do 10 oraz między 14 a 19.

Dlaczego tylko w kierunku centrum?

– Z naszych obliczeń wynika, że największy problem z przejazdem autobusy mają rano do centrum – odpowiada Andrzej Franków z ZTM. – Popołudniowy szczyt rozkłada się na wiele godzin, a Górczewska w stronę wylotu z miasta nie jest aż tak obciążona – twierdzi.

Prawo wjazdu na buspas na Górczewskiej dostaną taksówki, ale tylko licencjonowane (bez „przewozu osób"). Ratusz zamierza też tu wpuścić przewoźników, którzy świadczą usługi dla niepełnosprawnych.

Jak usłyszeliśmy, na razie ZTM nie zamierza pozwolić na jazdę buspasem na Górczewskiej nowym liniom autobusowym ani  zagęszczać kursów tych istniejących. Według ZTM, na Górczewskiej jest już i tak dużo linii kursujących w szczycie nawet co pięć minut, np. 109, 171 i 190.

Kierowcy: gdzie te korki?

Na forach internetowych kierowcy z Babic, Bemowa i Woli nie pozostawiają na pomyśle nowego buspasa suchej nitki.

„Na Górczewskiej między ratuszem Bemowa a al. Prymasa nie ma korków. Dla mnie wystarczy przyjrzeć się ustawieniu świateł. Przez mądrą zmianę cykli można by  usprawnić przejazd" – pisze Marek.

Drogowcy odpowiadają kierowcom, że powinni korzystać z trasy ekspresowej S8 i al. Prymasa Tysiąclecia. Ta ostatnia jest jednak przez większość dnia zakorkowana z powodu zamknięcia tuneli na Dźwigowej (al. Prymasa kierowcy omijają Dźwigową). Dźwigowa miała zostać otwarta we wrześniu, ale prace mogą przeciągnąć się do wiosny przyszłego roku.

W ciągu pierwszych dni po inauguracji pasa mają pilnować strażnicy miejscy. Za wjazd na buspas grozi 100 zł mandatu i jeden punkt karny.

Bałagan na drogach

W Warszawie działa już prawie 40 km buspasów. Na ul. Sobieskiego ruszą w listopadzie testy kamer wyłapujących piratów jeżdżących buspasami.

Wbrew wcześniejszym obietnicom ratusz wycofał się na razie z zaplanowanego na ten rok wyznaczenia buspasa na Puławskiej – między ul. Poleczki (w jednym z wariantów od stacji metra Wilanowska) do ul. Energetycznej w Piasecznie.  Warszawa nie ma pieniędzy na przebudowę pasa technicznego po nieistniejącej już linii trolejbusowej (żeby nie zabierać  miejsca samochodom).

Drogowcy wciąż nie uporządkowali panującego na stołecznych buspasach bałaganu. Np. na Trasie Łazienkowskiej działa on całą dobę, na Sobieskiego rano i po południu, a na Modlińskiej tylko rano.

Ratusz miał zasady ujednolicić, ale nic się w tej sprawie nie dzieje.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane