Mural w języku esperanto
Warsztaty dla dzieci, dyskusja o unikalności i korzeniach dzielnicy oraz wernisaż prac streetartowców. W sobotę odbędzie się na Muranowie społeczna „Kumulacja”.
Twarze znanych osobistości: m.in. Kartezjusza, Clinta Eastwooda, mistrza Yody z filmu „Gwiezdne wojny" czy mieszkającego kiedyś na Muranowie twórcy Esperanto Ludwika Zamenhofa. Dodatkowo ich najbardziej znane wypowiedzi pisane w różnych językach. Tak wygląda mural w przejściu bloku przy ul. Nowolipki 4, który przez ostatnie dwa tygodnie tworzyli artyści uliczni Adam Walas i Anna Koźbiel.
– Chcieliśmy pokazać, że język esperanto narodził się na Muranowie, a jego twórca mieszkał właśnie tutaj – mówi Walas. – Ten mural podkreśla uniwersalność jego pomysłu, mogą nim mówić postaci z zupełnie różnych światów. Jak się malowało? Generalnie mieszkańcy przyjęli nas bardzo ciepło, cieszyli się, że zamiast bohomazów powstało coś ciekawego. Choć zdarzyły się jedna czy dwie reakcje negatywne – wspomina.
Wielkie odsłonięcie dzieła przy Nowolipki, a później wernisaż innych prac artystów odbędą się w siedzibie stowarzyszenia Stacja Muranów przy ul. gen. Andersa 13 już w sobotę o godz. 16.
Wcześniej, bo o godz. 10, w stacji najmłodsi będą mogli poćwiczyć swoją kreatywność na warsztatach plastycznych.
Z kolei o godz. 14 dyskusja pt. „Utopia wyobrażona", która będzie dotyczyć unikalności Muranowa – tego, że jako jedyne osiedle na świecie został świadomie zbudowany na ruinach getta, częściowo wręcz z jego ruin.
Całą akcję „Kumulacja" zorganizowała Stacja Muranów – stowarzyszenie, które powstało w zeszłym roku i skupia mieszkańców bądź po prostu ludzi czujących związek z osiedlem. – Na początku wspólnie z British Council robiliśmy grę miejską, która miała zdefiniować lokalne potrzeby – wyjaśnia Beata Chomątowska, która jest jedną z założycielek organizacji. – W czasie jednej z naszych akcji zwróciliśmy uwagę, że ta ściana jest naprawdę bardzo brzydka. Stąd pomysł na mural – stwierdza i dodaje, że stowarzyszenie chce skierować uwagę mieszkańców całej Warszawy na to, że Muranów to miejsce niezwykłe, a żydowskie dziedzictwo jest jego integralną i bardzo ważną częścią.
– Jednakże naszym celem jest ożywienie tego osiedla od środka, bo dotychczas było tu trochę sennie. Chcemy pokazać mieszkańcom, że to ich miejsce, że warto się z nim identyfikować, zaangażować w życie społeczności lokalnej.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.