Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Trzy piętra przy Łazienkach

Natalia Bet 22-06-2012, ostatnia aktualizacja 22-06-2012 22:41

W miejscu zburzonych koszar mogą powstać bloki. Dyrekcja Łazienek Królewskich protestuje

Koszary zostały wyburzone  w ubiegłym roku
autor: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Koszary zostały wyburzone w ubiegłym roku

Zarząd dzielnicy Śródmieście wydał decyzję o uzgodnieniu warunków zabudowy po zburzonych koszarach przy 29 Listopada. Pozwala ona na zabudowę wielorodzinną nie wyższą niż 11 metrów. –Do trzech kondygnacji – zaznacza Marek Wacławek z Wydziału Architektury śródmiejskiego urzędu.

Głośne wyburzenie

Z warunków zabudowy wynika również, że budynki, które powstaną w tym miejscu,   powinny zostać cofnięte w głąb działki o  dziewięć metrów. Co to oznacza  dla dewelopera?

– Nic dobrego. Przede wszystkim mniejszą przestrzeń. Zburzony obiekt był wyższy. Można było dodatkowo  zagospodarować strych budynku – ocenia  Wacławek.

W ubiegłym roku sprawa zabytkowych koszar należała do najgłośniejszych wyburzeń. Działka ta  należy do  dewelopera – firmy Parkview Terrace, która zburzyła stojący na niej stuletni  budynek. Nadzór budowlany stwierdził samowolę, a służby konserwatorskie sprawę zgłosiły do prokuratury. Ale ją umorzono. Teraz inwestor wystąpił o warunki zabudowy.

W środowisku miłośników zabytków pojawiły się głosy, że decyzja powinna zostać wydana po konsultacji ze stołecznym konserwatorem zabytków.  – W momencie, gdy ją wydaliśmy, nie istniał już zabytek. Został wyburzony, dlatego konsultacje były niepotrzebne – uważa Wacławek. Jego zdaniem w tym miejscu nie można wydać innych warunków zabudowy. – Nowa musi być podobna do budynków, które stoją w pobliżu zburzonych koszar. Odnieśliśmy się do wysokości pobliskiego hotelu wojskowego – tłumaczy Wacławek.

Łazienki Królewskie  mówią „nie"

Decyzja urzędników nie jest prawomocna. Została zaskarżona. Przeciwko niej zaprotestowały Łazienki Królewskie oraz Stowarzyszenie Naukowe Archeologów Polskich. – Robimy wszystko, aby  nie pojawiła się tu inwestycja deweloperska. Uważamy, że działki nie należy zabudowywać – mówi Tadeusz Zielniewicz, dyrektor Łazienek Królewskich. – Kiedyś  teren ten należał do muzeum. W tym miejscu znajdował się wjazd do Łazienek – zauważa.

Według Zielniewicza na terenie działki mógłby zostać urządzony wjazd do Stajni Kubickiego.  W tej chwili znajduje się w niej ekspozycja powozów.

W sprawie zabudowy  Łazienek zaprotestowali w stołecznym ratuszu. Dyrektor złożył pismo z wnioskiem o rozwiązanie umowy wieczystej dzierżawy między miastem a użytkownikiem działki. Zaapelował również do marszałka, aby w planach zagospodarowania teren został przeznaczony na cele publiczne.

Dalej zaskarżona decyzja trafi do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Tam  może utknąć nawet na kilka miesięcy. Jeśli stanie się prawomocna, dalsze prace na terenie działki inwestor będzie musiał ustalać z konserwatorem zabytków. ∑

Więcej na temat stołecznych zabytków czytaj na blogu

Uwaga! Zabytek: www.zw.com.pl.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane