Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Związkowcy ostrzegają Warszawę

amk 09-08-2013, ostatnia aktualizacja 09-08-2013 17:25

W sobotę 14 września w Warszawie odbędzie się największa od 1989 r. manifestacja - zapowiada rzecznik prasowy NSZZ "Solidarność".

autor: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa

Od środy 11 do soboty 14 września w Warszawie protestować będą związkowcy niezadowoleni z polityki rządu.

Po piątkowym spotkaniu sztabu protestacyjnego "Solidarności" Lewandowski powiedział, że zaplanowana na sobotę 14 września kulminacja protestu zgromadzi najwięcej osób od 1989 r.

Przez Warszawę na Rondo de Gaulle'a przejdą trzy manifestacje, które zbiorą się i wyruszą z błoń Stadionu Narodowego, z Placu Defilad przed pałacem Kultury i Nauki oraz ze skweru przed Sejmu, gdzie wcześniej przez trzy dni będą trwały protesty związkowców. - Trzy manifestacje spotkają się pod palmą i wspólnie przejdą Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem na Plac Zamkowy, gdzie zaplanowaliśmy finał akcji i kulminację naszego protestu - powiedział w piątek Lewandowski.

- To najbardziej prawdopodobne miejsca, które znajdą się we wniosku do władz miasta, informującym o planowanym zgromadzeniu - zapowiedział.

- Spodziewamy się, że będzie to ogromna manifestacja, zaryzykuję nawet tezę wynikającą z otrzymywanych już sygnałów i z naszych obliczeń, że będzie to najprawdopodobniej największa manifestacja, jaka była zorganizowana po 1989 r. - dodał. Nie podał spodziewanej liczby uczestników.

Zaznaczył, że oprócz uczestniczących w związkowym proteście trzech central - "Solidarności", Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych wezmą udział wszyscy, którzy podpisują się pod hasłem protestów - "Dość lekceważenia społeczeństwa". Swój udział deklarują już Kluby Gazety Polskiej - poinformował rzecznik związku.

- Głównym naszym postulatem jest odwołanie rządu Donalda Tuska - podkreślił rzecznik "Solidarności".

Jak podał Lewandowski, poprzedzające manifestację pierwsze trzy dni protestu, to różne zdarzenia uliczne. Pierwszego dnia protestu 11 września mają się odbyć branżowe demonstracje przed sześcioma resortami. - Będziemy m.in. przed ministerstwami gospodarki, pracy, skarbu, zdrowia - wyliczył.

W drugim dniu, w obozowisku przed Sejmem, zostaną przeprowadzone spotkania i debaty merytoryczne na temat postulatów związkowców m.in. z udziałem ekspertów. Trzeci dzień - piątek ma mieć otwartą formułę Hyde Parku i wydarzeń ulicznych. - Będziemy dziękowali panu premierowi Donaldowi Tuskowi za 300 dni jego rządu - tak się składa, że ten "jubileusz" przypada 13 września - mówił Lewandowski.

Związkowcy z "S", OPZZ i FZZ planują protest przeciwko uchwalonym przez parlament i podpisanym przez prezydenta zmianom w kodeksie pracy wydłużającym okres rozliczeniowy czasu pracy, wysokości płacy minimalnej i podwyższeniu wieku emerytalnego. Będą też protestować przeciw brakowi uczciwego dialogu społecznego

FZZ, Solidarność i OPZZ opuściły 26 czerwca posiedzenie Komisji Trójstronnej z udziałem premiera Donalda Tuska; domagają się też odejścia przewodniczącego Komisji Trójstronnej Władysława Kosiniaka-Kamysza i jego dymisji z funkcji ministra pracy i polityki społecznej.

W lipcu centrale związkowe powołały Międzyzwiązkowy Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy mający koordynować zaplanowane na wrzesień protesty. Przewodniczący Solidarności Piotr Duda zapowiedział, że postulatem - oprócz spraw pracowniczych - będzie zmiana konstytucji w części dotyczącej referendów krajowych i samej ustawy dotyczącej referendów.

Wspólna akcja będzie przebiegała pod hasłem "Dość lekceważenia społeczeństwa - Ogólnopolskie dni protestu".

PAP

Najczęściej czytane