Pomnik w stulecie naszego lotnictwa
Na Powązkach stanie pomnik Chwały Lotnikom Polskim. Poświęcony będzie wszystkim pilotom, którzy zginęli od 1918 roku.
Na razie nie wiadomo, jak monument będzie wyglądał. Do końca roku zapadnie decyzja o tym, kto opracuje jego projekt.
Pomysłodawcą jest Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP oraz Dowództwo Sił Powietrznych. Pomnik zostanie ustawiony na wojskowych Powązkach. W miejscu, w którym w przyszłości będą mogły być organizowane uroczystości z asystą wojskową: pocztami sztandarowymi, orkiestrami, kompanią honorową.
Jak informują przedstawiciele resortu obrony, pomysł budowy pomnika zaaprobowała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Na razie nie wiadomo, kto sfinansuje budowę i jaki będzie jej koszt. Być może stowarzyszenie ogłosi zbiórkę pieniędzy na ten cel.
– Pomnik uhonoruje zarówno lotników poległych w działaniach bojowych, jak i tych, którzy zginęli w czasie pokoju. Od 1918 roku do dzisiaj – zapowiada Artur Goławski, rzecznik Sił Powietrznych.
Plan jest taki, aby kamień węgielny pod pomnik został wmurowany w 2015 roku – w 75. rocznicę bitwy o Anglię, w której odznaczyli się polscy piloci myśliwców. Do odsłonięcia monumentu miałoby dojść 5 listopada 2018 r. w stulecie lotnictwa polskiego.
Chodzi o rocznicę pierwszego lotu w historii naszego lotnictwa wojskowego. 5 listopada 1918 r. porucznik pilot Stefan Bastyr i porucznik obserwator Janusz de Beaurain wzbili się w powietrze dwupłatowcem na lwowskim lotnisku Lewandówka. Następnie obrzucili bombami i ostrzelali ukraińskich żołnierzy wycofujących się spod Dworca Głównego we Lwowie.
Choć do setnej rocznicy jeszcze pięć lat, przymiarki do obchodów już trwają. Ppłk Goławski zapowiada, że nie skończy się na odsłonięciu pomnika. – Chcielibyśmy zorganizować wtedy air show – mówi rzecznik Sił Powietrznych.
Być może będzie można wtedy zobaczyć w powietrzu historyczne maszyny, na których latali nasi piloci m.in. angielskie spitfire'y i hurricane'y, ale także rekonstruowane przez miłośników lotnictwa maszyny z czasów I wojny światowej oraz te służące w okresie II Rzeczypospolitej.
Masz pytanie, wyślij e-mail do autora, m.kozubal@rp.pl
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.