Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Można budować przy Starówce. Uchylona decyzja prezydent stolicy

blik 05-12-2013, ostatnia aktualizacja 05-12-2013 16:59

Spółka Senatorska Investment może kontynuować prace przy budowie biurowca przy pl. Zamkowym w Warszawie. Wojewoda mazowiecki uchylił wcześniejszą decyzję stołecznego ratusza.

W tym miejscu, w bezpośrednim sąsiedztwie Starego Miasta, ma stanąć nowy biurowiec
autor: Krzysztof Skłodowski
źródło: Fotorzepa
W tym miejscu, w bezpośrednim sąsiedztwie Starego Miasta, ma stanąć nowy biurowiec

- Decyzja ma wady prawne – ogłosił Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki. Dodaje, że całe orzecznictwo wskazuje, że decyzja nie jest wystarczająco uzasadniona - tłumaczył wojewoda.

Przeciwko tej budowie  protestowali mieszkańcy, ale też organizacje społeczne. Skarga trafiła nawet do UNESCO, w którego rejestrach widnieje stołeczne Stare Miasto. Agenda ONZ wystąpiła do polskiego rządu.

Pozwolenie na budowę biurowca wydała naczelnik śródmiejskiego wydziału architektury Jolanta Zdziech-Naperty, która jest matką współautora projektu. Gdy sprawę ujawnił tygodnik „Wprost", urzędniczka podała się do dymisji.

Kiedy to wyszło na jaw trzy tygodnie temu prezydent stolicy zdecydowała o wstrzymaniu budowy. - Podjęłam decyzję o wznowieniu postępowania o wydanie pozwolenia na budowę dla inwestycji przy ulicy Podwale 1. Oznacza, to że proces wydania decyzji będzie rozpatrywany od początku a obowiązująca decyzja zostanie wstrzymana na czas trwania postępowania.  – powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent stolicy.

Dodała, że przyczyną  jej decyzji jest fakt, że naczelniczka wydziału architektury urzędu dzielnicy, nadzorująca wydawanie pozwolenia na budowę, nie poinformowała przełożonego o bliskim pokrewieństwie z jednym z architektów, który przygotował projekt budowlany.

Od tej decyzji do wojewody odwołał się inwestor. Nie wstrzymał też prac.– Przyjmujemy  decyzję wojewody do wiadomości. Nie możemy się od niej odwołać, bo jesteśmy organem, a nie jesteśmy stroną – mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego ratusza.

Rzecznik przypomina, że wciąż trwają kontrole miasta dotyczące przyznania pozwolenia na budowę biurowca. Powinny się zakończyć w ciągu kilku tygodni.

rp.pl

Najczęściej czytane