Ekshumowani na „Łączce” spoczną w mauzoleum
Na Wojskowych Powązkach powstanie zbiorowy grobowiec. Przenoszone będą do niego – po identyfikacji – szczątki osób zamordowanych w czasach stalinowskich.
– Jak najszybciej rozpiszemy konkurs na koncepcję mauzoleum – powiedział „Rz" prof. Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Być może zostanie ono zbudowane w formie kolumbarium, czyli budowli z niszami w ścianach, w których stawia się np. urny.
Mauzoleum ma się stać zbiorowym grobowcem osób zamordowanych przez komunistów i grzebanych przez nich w anonimowych grobach w kwaterze „Ł" na wojskowych Powązkach (czyli na tzw. Łączce). Będą w nim składane szczątki zidentyfikowanych ofiar, jeśli rodziny się na to zgodzą.
Konkurs powinien zostać rozpisany jeszcze w I kwartale. Być może uda się postawić monument przed 27 września – w 75. rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego. Wtedy planowany jest pogrzeb zidentyfikowanych ofiar.
Z propozycją przeprowadzenia pogrzebu właśnie tego dnia wyszedł Bronisław Komorowski.
Fundacja Łączka (wspierająca prace prowadzone na Powązkach) proponuje, aby tego dnia odprawiona została msza w katedrze warszawskiej, a uroczystości pogrzebowe odbyły się na pl. Piłsudskiego w Warszawie. – Stamtąd ruszyłby kondukt pogrzebowy na wojskowe Powązki – mówi Tadeusz Płużański, prezes Fundacji.
Prace ekshumacyjne na cmentarzu wojskowym trwają od roku. Na razie znaleziono szczątki około 200 osób, a 16 zidentyfikowano. Wśród nich są legendarni działacze podziemia, m.in. mjr Zygmunt Szendzielarz, „Łupaszka", mjr Hieronim Dekutowski, „Zapora", a także ostatni dowódca Narodowych Sił Zbrojnych ppłk. Stanisław Kasznica. Ekshumowane szczątki znajdują się obecnie w wydzielonym pomieszczeniu na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie.
Prace na Powązkach prowadzi zespół IPN kierowany przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Identyfikacją zajmują się specjaliści z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów, która powstała przy Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. Jak szacują eksperci, na Łączce nadal są szczątki około 100 osób.
Badacze szukają m.in. szczątków gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila" – szefa Kedywu Komendy Głównej AK, ppłk. Łukasza Cieplińskiego – przywódcy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, oraz płk. Witolda Pileckiego, dobrowolnego więźnia Auschwitz.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.