Powrót kultowej klubokawiarni

Chłodna 25. Pod tym adresem znów działa klubokawiarnia. Choć właściciele się zmienili, to klimat ma być tu podobny.

Przez kilka lat Chłodna 25 to było jedno z najważniejszych miejsc na  kulturalnej mapie stolicy. W klubie założonym przez Grzegorza Lewandowskiego i Malinę Baranowską odbywały się spotkania, koncerty, spektakle teatralne. Jednak blisko dwa lata z powodu skarg mieszkańców  lokal stracił koncesję na alkohol i zamknął swoje podwoje.

Teraz wrócił. Od wczoraj znów można tam zjeść śniadanie czy napić się kawy. Za reaktywację tego adresu odpowiadają Katarzyna Munio, była działaczka samorządowa i kandydatka na prezydenta stolicy w wyborach w 2010 roku oraz Jan Fusiecki, stołeczny dziennikarz.

Dlaczego zależało im na otwarciu klubu w  tym miejscu? – Brakowało mi Chłodnej. Bywałam tam od samego początku – mówi nam Katarzyna Munio. Dodaje, że reaktywowany klub też stawia na kulturę, na działania artystyczne.  – Chociaż sama formuła klubu nieco się zmieni, ale to ma być miejsce o którym się mówi  – przyznaje Katarzyna Munio.

Czy obawia się, że mieszkańcy znów mogą wpłynąć na działalność klubu? – Trzeba rozmawiać i szukać porozumienia i być fair dla drugiej strony  – tłumaczy  współwłaścicielka Chłodnej. Do samorządu nie planuje powrotu. – Nie myślę o tym, by znowu być radną – mówi. Dodaje, że jej start w wyborach na prezydenta miasta cztery lata temu był happeningiem.

Dziś o godz. 19 oficjalne otwarcie Chłodnej 25. Zapowiadają się tłumy. Dlatego właściciele robią powtórkę z otwarcia w niedzielę, też o godz. 19. Klub czynny jest codziennie  od 9 do 22.