Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kłopot z panteonem na Łączce

Marek Kozubal 09-04-2014, ostatnia aktualizacja 09-04-2014 05:39

Scenariusz wrześniowych uroczystości, podczas których Polska ma uczcić ofiary stalinowskiego terroru, stanął pod znakiem zapytania.

autor: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa

Przyczyną są poważne opóźnienia prac prowadzonych na warszawskich Powązkach.

W ubiegłym roku prezydent Bronisław Komorowski w czasie spotkania z prezesem IPN oraz sekretarzem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zaproponował, aby 27 września 2014 r. – w 75. rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego – odbył się uroczysty pogrzeb ekshumowanych na tzw. Łączce na Powązkach.

Pogrzeb miałby mieć charakter patriotycznej manifestacji. Wzięliby w nim udział przedstawiciele najwyższych władz i asysta wojskowa. Pożegnanie i być może także msza odbyłyby się na stołecznym pl. Piłsudskiego.

Szczątki ofiar komunistycznej władzy, które w stalinowskich czasach potajemnie chowano na Łączce, miałyby być złożone w Panteonie Narodowym Żołnierzy Niezłomnych. Chodzi o nowe kolumbarium (budowla z miejscami np. na ustawienie urn), które ma powstać na Powązkach.

Jak zapewnia „Rz" doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz, te ustalenia są aktualne. Tyle że z naszych informacji wynika, że prace przy tworzeniu kolumbarium mają wielomiesięczne opóźnienie. Do dzisiaj Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa nie rozpisała nawet konkursu na koncepcję plastyczną panteonu.

W styczniu sekretarz Rady prof. Andrzej Kunert zapowiadał w rozmowie z „Rz", że „konkurs zostanie rozpisany niezwłocznie". W tym tygodniu usłyszeliśmy od pracownika Rady, że dopiero przygotowywana jest jego koncepcja.

Co wstrzymuje prace nad projektem? Zdaniem naszych rozmówców do tej pory przyczyną była głównie niepewność, czy uda się przeprowadzić trzeci etap ekshumacji na Łączce. Problem w tym, że szczątki ofiar znajdują się pod licznymi współczesnymi grobami.

IPN wystąpił do warszawskiego ratusza z wnioskiem o przygotowanie miejsca pod usunięcie grobów. Jednak, jak mówił nam dyr. Jarosław Jóźwiak z ratusza, to nie miasto, ale rodziny osób tam pochowanych powinny wyrazić na to zgodę.

Wczoraj w tej sprawie odbyło się spotkanie zainteresowanych instytucji. Z oficjalnego komunikatu wynika, że Rada wystąpiła do urzędu miasta w sprawie budowy kwatery wojennej na Łączce na dwóch działkach, na których ekshumacje już się zakończyły.

Prace ekshumacyjne na cmentarzu wojskowym na Powązkach trwają od ponad roku. Na razie znaleziono szczątki około 200 osób, a zidentyfikowano 28.

rp.pl

Najczęściej czytane