Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Na Służewcu znaleźli ofiary

blik 11-07-2014, ostatnia aktualizacja 11-07-2014 06:22

Na cmentarzu przy kościele św. Katarzyny eksperci z IPN wykopali szczątki ponad 20 osób. Teraz prokuratura sprawdzi, w jaki sposób ludzie ci zginęli.

Prace na cmentarzu na Służewcu
źródło: materiały prasowe
Prace na cmentarzu na Służewcu

Po tygodniu działań ekipa prof. Krzysztofa Szwagrzyka z IPN, która poszukuje ofiar komunistycznego terroru, zakończyła prace na służewieckim cmentarzu przy ul. Wałbrzyskiej.

– Znaleźliśmy tam szczątki 23 osób. Pochodzą z lat 1946–1948 – mówi prof. Szwagrzyk. Dodaje, że na ujawnionych kościach nie widać śladów postrzałowych, ale są na nich pęknięcia i złamania, które mogą świadczyć o znęcaniu się nad ofiarami.

W piątek wykopane szczątki zabezpieczyła policja, stąd jej obecność na cmentarzu. – Działamy na zlecenie prokuratury – mówi Magdalena Bieniak z mokotowskiej komendy.

Jak mówi Wojciech Sołdaczuk, wiceszef mokotowskiej prokuratury, wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci osób, których szczątki ujawniono.

– Zrobiliśmy to na prośbę IPN. Pion śledczy Instytutu może prowadzić postępowania dotyczące zbrodni przeciwko ludzkości. W tym przypadku jeszcze nie wiemy, jak było – tłumaczy prok. Sołdaczuk. Dodaje, że powołany będzie biegły, który oceni kiedy i w jaki sposób zginęły osoby pochowane na tym cmentarzu. Dopiero po uzyskaniu tych opinii będą podejmowane kolejne kroki.

IPN szacuje, że na cmentarzu przy kościele św. Katarzyny może być pochowanych ok. tysiąca ofiar komunistycznego terroru. Wśród pogrzebanych ma być m.in. komendant Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Włodzimierz Marszewski ps. Gorczyca czy ks. Adolf Marszałek. – Na pewno wrócimy na ten cmentarz – zapowiada prof. Szwagrzyk.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane