Kolejni piraci z al. KEN

Już 140 kierowców, którzy przekroczyli prędkość w al. KEN- sfotografowała straż miejska. Rekordzista gnał 110 kilometrów na godzinę, gdy dozwolona tam prędkość wynosi 50 km na godzinę.

Trwa polowanie straży miejskiej na piratów w al. KEN. Od soboty, kiedy ustawiono tam pierwsze przenoście urządzenia do pomiaru prędkości funkcjonariusze ujawnili aż 140 takich przypadków.

Kierowcy potrafią pędzić tą arterię ok. 100 kilometrów na godzinę. Zarejestrowany dotąd rekordzista kierowca volvo miał na liczniku 110 km na godzinę. Natomiast kierowca fiata w niedzielę ok. godz. 14. jechał z prędkością 108 km na godzinę. Także w niedzielę mimo złych warunków pogodowych, bo padał deszcz mężczyzna jadący renault gnał z prędkością 100 km na godzinę. Fotoradar straży utrwalił też kierowcę tira, który jechał al. KEN z prędkością 70 km na godzinę.

- Jeżeli doszłoby do jakiegokolwiek zdarzenia drogowego przy takich prędkościach to ich skutki mogłyby być tragiczne, zwłaszcza dla niechronionych pieszych, czy rowerzystów – zauważają strażnicy. Ich zdaniem Liczba ujawnionych wykroczeń potwierdza, że kontrole w tym miejscu są niezbędne.

Piraci, których złapał fotoradar straży miejskiej jeszcze nie zostali ukarani. Teraz funkcjonariusze będą ustalać do kogo należy samochód, kto go prowadził w momencie popełnienia wykroczenia, a potem wystawią tej osobie mandat sięgający nawet 500 zł oraz 10 punktów karnych.

Od soboty mobilne urządzenia są ustawione w al. KEN na skrzyżowaniach m z ul. Benedykta Polaka w kierunku Gandhi, za wjazdem na parking urzędu dzielnicy, za skrzyżowaniem z ul. Polinezyjską w kierunku ul. Ciszewskiego, a czwarte za skrzyżowaniem z ul. Ciszewskiego w kierunku ul. Polinezyjskiej.

Straż miejska zapewnia, że kierowcy dobrze pozytywnie reagują na jej akcję w al. KEN. Spotkaliśmy się z podziękowaniami od okolicznych mieszkańców, którzy potwierdzają, że kierowcy niebezpiecznie przekraczają dopuszczalną prędkość, a tym samym stanowią zagrożenie dla innych uczestników ruchu - mówi Zbigniew Kąkol, ze straży miejskiej. Dodaje, że obecność urządzeń i cykliczność prowadzonych kontroli ma zdyscyplinować kierowców.

- Wyhamowanie prędkości i zmiana nawyków kierowców wpłynie bezpośrednio na stan bezpieczeństwa w ruchu drogowym – zauważa Kąkol.