Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Łączka będzie cmentarzem wojennym

NK 29-07-2014, ostatnia aktualizacja 29-07-2014 15:25

Teren Łączki Cmentarza Wojskowego, gdzie ukrywano zwłoki ofiar komunizmu, w sierpniu będzie miał status cmentarza wojennego - zapowiada wojewoda Jacek Kozłowski.

autor: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa

Wpis dotyczyć będzie tej części Łączki, gdzie nie ma współczesnych grobów. - Wpisanie Łączki do rejestru grobów wojennych i miejsc pamięci narodowej, prowadzonego przez wojewodę, ma jeden podstawowy wymiar; (...) teren ten będzie zablokowany przed dalszymi pochówkami osób, które nie są ofiarami terroru stalinowskiego - powiedział Kozłowski.

Przypomniał, że w lutym na terenie Łączki, gdzie w latach 2012-2013 wydobyto szczątki prawie 200 osób, w tym wielu ofiar UB, dokonano pochówku, który może utrudniać dalsze prace w tym miejscu, prowadzone pod kierownictwem Instytutu Pamięci Narodowej.

W ocenie wojewody, wpis części Łączki ułatwi wybudowanie w tym miejscu upamiętnienia żołnierzy antykomunistycznego podziemia. - Wpis (...) daje podstawę formalno-prawną przeznaczenia z mojego budżetu środków (...) na zbudowanie tam na miarę moich możliwości (...) upamiętnienia, które jesteśmy tym osobom winni - tłumaczył Kozłowski.

Zastrzegł jednak, że na Łączce powinien powstać Panteon Narodowy, którego zbudowanie od 2013 r. zapowiada m.in. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Obecnie wojewoda czeka na informację z IPN, która ma formalnie potwierdzić, że na części powązkowskiej Łączki były chowane ofiary komunistycznej bezpieki. Spośród szczątków wydobytych w tym miejscu zidentyfikowano m.in. dowódców AK, np. mjr Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka i mjr Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora.

Wojewoda podkreślił jednak, że status cmentarza wojennego na razie nie obejmie miejsc, gdzie znajdują się groby wybudowane w latach 80. na miejscu tajnych pochówków z lat 40. i 50. Obecność tych grobów utrudnia ostateczne zakończenie prac archeologiczno-sondażowych i ekshumacyjnych. Do wydobycia pozostało ok. 90 osób.

- Wpiszę tę część, gdzie jest potwierdzone miejsce pochówku ofiar zbrodni stalinowskich, jeżeli nie ma na tym miejscu innego grobu - mówił Kozłowski.

O przebiegu prac dotyczących poszukiwań ofiar reżimu komunistycznego m.in. na stołecznych Powązkach informował w Warszawie Instytut Pamięci Narodowej. Prezes IPN Łukasz Kamiński podkreślił, że zarówno wojewoda mazowiecki, jak i władze Warszawy stali na stanowisku, że Łączka nie jest cmentarzem wojennym, a zatem nie jest prawnie możliwe przeniesienie grobów z lat 80., pod którymi znajdują się szczątki ofiar z lat 40. i 50.

Według IPN, w obecnym stanie prawnym nie jest możliwe ani dokonanie ekshumacji ofiar komunizmu, ani też późniejsza budowa Panteonu Narodowego, który ma upamiętnić żołnierzy antykomunistycznego podziemia.

PAP

Najczęściej czytane