Bój kupców z urzędnikami o bazar na Targówku
Miasto nie zaproponowało nam nowych lokalizacji – twierdzą kupcy z Trockiej. Urzędnicy mówią, że wskazali pięć lokalizacji, a rozmowy wciąż są w toku.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o bazarach, które muszą zostać zlikwidowane z powodu miejskich inwestycji. Agnieszka Kłąb z ratusza zapewniła nas, że kupcy z Targówka handlujący przy ul. Trockiej dostali kilka propozycji nowej lokalizacji, a jedną nawet zaakceptowali.
Kupcy twierdzą, że sprawa wygląda inaczej. – Od dwóch lat prowadzimy rozmowy z władzami Targówka i miasta na temat przeniesienia bazaru. Chcieliśmy mieć czas, by przygotować nową lokalizację – mówi Jerzy Rejf, sekretarz stowarzyszenia kupców, i dodaje, że mimo zapewnień do dziś nie przedstawiono im konkretnych propozycji.
– Na bieżąco informujemy o tym mieszkańców, którzy wyrazili dla nas poparcie, składając kilka tysięcy podpisów. Na naszym bazarze pracuje 400 osób, a zaopatruje się kilka tysięcy – tłumaczy Rejf.
Pokazuje też pismo burmistrza Targówka Grzegorza Zawistowskiego, z którego wynika, że dzielnica prowadzi rozmowy na temat przeniesienia bazaru z wiceprezydentem Michałem Olszewskim. „Ostateczne ustalenia zostaną przedstawione podczas wrześniowego spotkania" – pisze burmistrz.
Rafał Lasota, rzecznik Targówka, potwierdza, że spotkanie kupców z urzędnikami zaplanowano na wrzesień. – Wstępnie wskazano dwie lokalizacje dla bazaru. Jedna działka ma pow. 11 tys. mkw., a druga 7 tys. mkw. Obecnie wyjaśniane są kwestie własnościowe – dodaje Lasota.
Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza, przypomina jednak, że ponad 20 lat temu kierownik urzędu rejonowego zezwolił na czasowe użytkowanie targowiska przy ul. Trockiej nr 8.
– Jednym z warunków było, że kupcy zgodzą się opróżnić i rozebrać obiekt na każde żądanie władz bez prawa do odszkodowania i obiektów zastępczych – opowiada rzecznik. Dodaje, że od tej decyzji kupcy się nie odwołali. – Mimo to chcemy znaleźć dla nich lokalizację zastępczą – zapewnia.
Jego zdaniem od grudnia 2013 roku odbyło się kilka spotkań na temat nowej lokalizacji.
– Rozpatrywano cztery adresy dla targowiska, wszystkie w pobliżu obecnego – tłumaczy Milczarczyk i dodaje, że z powodu roszczeń do tych terenów propozycje te przepadły. Miasto wybrało zatem kolejną przy ul. Askanazego. Działka ta jest własnością Skarbu Państwa.
Jednak to nie uspokaja kupców. – Działka leży w pasie przyszłej ul. Nowotrockiej i jest częścią małej obwodnicy łączącej planowany most Krasińskiego i rondo Wiatraczna. Z obiecanek przedwyborczych można wyczytać, że trasa ta jest bardzo potrzebna i może być wkrótce realizowana – mówi jednak Rejf.
Dodaje, że kupcy nie są zainteresowani terenem na rok, dwa czy trzy, gdyż koszt nawet czasowego zagospodarowania terenu na cele handlowe to 50–80 tys. zł od stanowiska.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.