Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Miasta kuszą działkami

Grażyna Błaszczak 04-07-2015, ostatnia aktualizacja 04-07-2015 11:55

Nie tylko stolica przyciąga inwestorów szukających dobrych nieruchomości.

źródło: materiały prasowe

Europa Środkowo–Wschodnia jest coraz bardziej atrakcyjna dla inwestorów. Budynki biurowe w regionie zapewniają korzystne stopy kapitalizacji oraz niskie ryzyko inwestycyjne – wynika z najnowszego raportu „Rising Stars 2015", opublikowanego przez przez firmy  Skanska, JLL, Colliers International oraz  ABSL.

Kapitał napłynie

Zdaniem pośredników w Europie Środkowo-Wschodniej (ang. Central and Eastern Europe – CEE) mamy do czynienia z ogromną luką w obszarze inwestycji w sektorze nieruchomości biurowych, stwarzającą olbrzymią szansę dla regionu. Mimo że region CEE jest jednym z największych motorów rozwoju gospodarczego na kontynencie (ze średnim wzrostem PKB prognozowanym przez McKinsey na poziomie 4,6 proc.), reprezentuje zaledwie kilka procent całkowitej wartości transakcji inwestycyjnych w Europie.

Miasta tej części kontynentu spełniają wiele kryteriów ważnych dla inwestorów, co według Colliers International pozwala im na utrzymanie stałej aktywności inwestycyjnej i deweloperskiej. Region CEE ma jednak szansę szybko nadrobić zaległości i wzmocnić swoją pozycję na europejskim rynku nieruchomości, ponieważ fundusze stają się coraz bardziej otwarte na realizację nowych strategii inwestycyjnych.

– Na rynku jest dostępna duża ilość kapitału, głównie ze względu na ożywienie światowej gospodarki. Liczba dostępnych, atrakcyjnych produktów inwestycyjnych w krajach znajdujących się na top listach inwestorów jest jednak ograniczona. To właśnie dlatego coraz mocniej przyciągają ich bezpieczne produkty w Europie Środkowo-Wschodniej, które oferują dobre stopy kapitalizacji i długoterminowe zyski – mówi Adrian Karczewicz, dyrektor ds. transakcji w Skanska Commercial Development Europe.

356 inwestorów 
z całego świata

Większość krajów w Europie Środkowo-Wschodniej należy do Unii Europejskiej, co zapewnia stabilność i bezpieczne środowisko dla prowadzenia biznesu. Całkowita populacja CEE przekracza 100 milionów osób, tworząc silny rynek wewnętrzny. Mieszkańcy regionu to ludzie podzielający zachodnie wartości. 24 proc. pracowników w CEE posiada wyższe wykształcenie. Dzięki tym wszystkim czynnikom Europa Środkowo–Wschodnia przyciąga wiele firm, które lokalizują tu swoje centra usług lub fabryki i – wiążąc z regionem długoterminowe prognozy rozwoju – stają się dobrymi najemcami budynków biurowych.

Największym motorem wzrostu rynku biurowego jest sektor usług dla biznesu, który, jak podaje ABSL, będzie się jeszcze przez wiele lat intensywnie rozwijał w państwach CEE. Polska jest dobrym przykładem tego trendu.

– Kolejny rok z rzędu sektor usług dla biznesu stanowi największą grupę wśród bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce. W kraju działa obecnie aż 356 inwestorów z całego świata. To dzięki temu sektorowi Polska staje się rozpoznawalną, międzynarodową marką – uważa Jacek Levernes, prezes ABSL, członek zarządu HP Europa.

Europa Środkowo-Wschodnia oferuje inwestorom nowoczesne, certyfikowane pod względem zielonego budownictwa powierzchnie biurowe o wysokich standardach technicznych, w doskonałej lokalizacji i z dostępem do transportu publicznego. Zdecydowana większość budynków jest wynajęta w ponad 90 proc.

Miasta z potencjałem

Stopy kapitalizacji dla obiektów najlepszych w swojej klasie w Europie Środkowo–Wschodniej są wyraźnie wyższe niż w krajach zachodnich. W 2014 roku wyniosły średnio 6–7,5 proc. w zależności od miasta. Zgodnie z danymi JLL stopy kapitalizacji kształtowały się przykładowo na poziomie 6 proc. w Warszawie i Pradze, 7,25 proc. – w Budapeszcie i 7,75 proc. w Bukareszcie.

– Warszawa, ze względu na swoją specyfikę i skalę, które pozwalają na realizację najbardziej spektakularnych transakcji, nadal dominuje w polskim sektorze biurowym. Obserwujemy jednak rosnące zainteresowanie miastami regionalnymi. Do tej pory liderami pod względem wolumenu transakcji inwestycyjnych były Kraków, Wrocław i Trójmiasto. Spodziewamy się jednak, że inne miasta regionalne, np. Poznań, Łódź i Katowice, cieszące się zainteresowaniem najemców, mają szansę przyciągnąć inwestorów chcących skorzystać z wyższych stóp kapitalizacji – uważa Tomasz Puch, dyrektor działu rynków kapitałowych nieruchomości biurowych i magazynowych w JLL.

Kupują w Polsce

Inwestorzy już obecni w Europie Środkowo-Wschodniej są najlepszymi ambasadorami regionu. Fundusze niemieckie i austriackie są najbardziej aktywne. CEE przyciąga kolejnych największych graczy z całego świata. Dla przykładu, Skanska sprzedała budynek biurowy Riverview w Pradze Invesco Real Estate oraz kompleks Dominikański we Wrocławiu Union Investment. Ponadto, inwestorzy z Bliskiego Wschodu i Azji coraz częściej lokują kapitał w CEE.

Europa Środkowa i Wschodnia jest częścią nowej polityki Chin, zwanej dyplomacją nowego Jedwabnego Szlaku. CEE jest jednym z regionów o strategicznym znaczeniu dla azjatyckiego giganta, co sprawia, że kraj ten chce tu lokować swoje inwestycje. Nadejście chińskiego kapitału, jak również rosnąca rola funduszy lokalnych to obecnie jedne z najciekawszych zjawisk na rynku nieruchomości w  naszym regionie Europy – wynika z raportu „Rising Stars 2015".

 

Mniejsze miasta wchodzą do gry

∑ 
Polska jest największym rynkiem biurowym 
w Europie Środkowo-Wschodniej. Dostęp 
do ciekawych opcji najmu biur jest jednym 
z atutów kraju w procesie pozyskiwania nowych inwestycji, ze szczególnym uwzględnieniem projektów z sektora BPO/SSC – wynika 
z raportu „Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce 2015"

∑ 
Zdaniem ekspertów gdyby nie sektor usług dla biznesu, rynki biurowe poza Warszawą byłyby na zupełnie innym etapie rozwoju. To po części dzięki branży BPO/SSC całkowite zasoby biurowe Polski wynoszą ponad 7,5 miliona mkw. – najwięcej w Europie Środkowo-Wschodniej.

∑ 
Dziś deweloperzy budują około 1,4 miliona mkw. nowych biur, z czego ponad 50 proc. powierzchni przypada na Warszawę (755 000 mkw., wliczając modernizacje i przebudowy już istniejących budynków). Najbardziej dynamicznymi rynkami poza stolicą pozostają: Wrocław, Kraków i Trójmiasto (odpowiednio 178 tys. mkw., 157 tys. mkw. oraz 140 tys. mkw. 
w budowie). Duża aktywność budowlana to 
dla najemców większy wybór.

∑ 
Anna Młyniec, dyrektor działu wynajmu powierzchni biurowych i reprezentacji najemcy 
w JLL, podkreśla, że to, co wyróżnia Polskę na tle innych państw regionu, to duża liczba bardzo dobrze rozwiniętych ośrodków miejskich, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Szczecin czy Lublin. 
Do gry o najemców z sektora usług wchodzą również mniejsze miasta posiadające odpowiednią infrastrukturę i kadry.  źródło: JLL

Rzeczpospolita

Najczęściej czytane