Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Budynek przy Łochowskiej pod lupą komisji

Renata Krupa Dąbrowska 17-01-2018, ostatnia aktualizacja 17-01-2018 09:09

Komisja weryfikacyjna badała próbę zwrotu kamienicy kuratorowi ustanowionemu dla 128-latka. Okazało się, że kurator pracował w służbach specjalnych.

Hanna Gronkiewicz-Waltz
autor: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Hanna Gronkiewicz-Waltz

Chodzi o warszawską kamienicę na ul. Łochowskiej 38, w której mieszkają 24 rodziny. Decyzję o jej zwrocie wydał 9 grudnia 2011 r. zastępca dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakub R. (obecnie w areszcie). Połowa praw do niej przysługiwała Józefowi Pawlakowi, urodzonemu w 1883 r. W 2011 r. miałby więc 128 lat. Ostatecznie nie doszło do wydania budynku.

Komisja weryfikacyjna jako świadków na rozprawę wezwała m.in.: lokatorów, Zbigniewa Lichockiego –kuratora J. Pawlaka, Wojciecha Zabłockiego – burmistrza dzielnicy Praga-Północ (z ramienia PiS) oraz pracownika ratusza.

Burmistrz Zabłocki opowiedział o działaniach urzędu dzielnicowego, które miały udaremnić zwrot kamienicy.

– We wrześniu 2016 r. złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury, a ta wszczęła śledztwo miesiąc później – opowiadał. – Prokuratura uchyliła postanowienie ustanawiające kuratora. Dziś kamienica jest w rękach miasta. Gdy sprawa stała się medialna, zgłosili się mieszkańcy Gdańska, którzy twierdzą, że są spadkobiercami. Postępowanie się toczy – mówił Wojciech Zabłocki.

Oznacza to, że sytuacja prawna kamienicy nie jest rozstrzygnięta. Jedna z lokatorek mówiła, że nie widziała kuratora w kamienicy.

– Połowa kamienicy stoi pusta, bo część mieszkańców się wyprowadziła – tłumaczyła.

Kurator miał reprezentować nieżyjącego Józefa Pawlaka w postępowaniu administracyjnym przed stołecznym Biurem Gospodarowania Nieruchomościami zajmującym się wówczas reprywatyzacją nieruchomości warszawskich. W trakcie przesłuchania Zbigniew Lisiecki przyznał, że pracował dla wielu służb, w tym dla kontrwywiadu wojskowego.

Ratusz oficjalnie zajął stanowisko w sprawie kamienicy przy Łochowskiej 38. Wyjaśnia, że nieruchomość nie została wydana i nie podpisano aktu notarialnego. Przez wiele lat szukano właściciela nieruchomości, a kuratora dla Józefa Pawlaka ustanowił nie ratusz, tylko sąd.

Decyzję w sprawie kamienicy przy ul. Łochowskiej komisja weryfikacyjna wyda za dwa tygodnie. Wcześniej wydała decyzje w sprawie zwrotu na rzecz miasta m.in. kamienic: przy ul. Poznańskiej 14, Noakowskiego 16, Marszałkowskiej 43 oraz Nabielaka 9, w której do śmierci mieszkała działaczka lokatorska Jolanta Brzeska. Komisja zobowiązała osoby, na rzecz których została zreprywatyzowana kamienica przy Noakowskiego 16, do zwrotu równowartości nienależnego świadczenia w wysokości ponad 15 mln zł. ©℗ >A17

— ret

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane