Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Smartfon dla wnuka

Joanna Ćwiek, Janina Blikowska 22-01-2019, ostatnia aktualizacja 22-01-2019 00:00

Starsi zadłużają się, by kupić leki, ale też najnowszy sprzęt dla dzieci i wnuków.

Przybywa zadłużonych seniorów.  Do zaciągania pożyczek często namawiają  ich młodsi członkowie rodziny
źródło: AdobeStock
Przybywa zadłużonych seniorów. Do zaciągania pożyczek często namawiają ich młodsi członkowie rodziny

Aż pięciokrotnie w ciągu ostatnich sześciu lat wzrosło zadłużenie emerytów – wynika z najnowszego raportu Krajowego Rejestru Długów. Wiele z tych zobowiązań to pożyczki zaciągnięte dla młodszych członków rodziny.

Z danych tych wynika, że obecnie z długami boryka się 328 tys. starszych osób. To o 100 tys. więcej niż sześć lat temu. Łączne zobowiązania wynoszą 5,6 mld zł. – Wierzycielami są przede wszystkim instytucje finansowe i fundusze sekurytyzacyjne, które odkupiły niespłacone długi – mówi Alicja Hamkało z KRD.

W innych rejestrach dłużników jest podobnie. W bazach Biura Informacji Kredytowej oraz Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor znajduje się obecnie ponad 349 tys. osób, które ukończyły 64 lata i mają przeterminowane o co najmniej 30 dni płatności na kwotę min. 200 zł. To kredyty, pożyczki i zaległe rachunki.

– Łączna wartość ich zaległości przekracza 7,8 mld zł. Średnio wypada na osobę 22 366 zł, czyli o 4 135 zł mniej niż wynosi średnia dla ogółu Polaków (26 551 zł) – wylicza Halina Kochalska z BIG InfoMonitora. Tylko w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2018 roku liczba dłużników, którzy ukończyli 64. rok życia, wzrosła o 15,5 tys., a kwota ich zaległości o 1 077,4 mln zł.

Nie tylko na leki

Raport KRD pokazuje, że emeryci znacznie częściej sięgają po kredyt niż osoby aktywne zawodowo. 41 proc. seniorów przyznaje, że brało pożyczkę wiele razy, a tylko co dziesiąty zapewnia, że nigdy nie zaciągnął długu. Wśród osób pracujących odsetek ten wynosi odpowiednio 35 proc. i 21 proc. – Seniorzy mają głównie kredyty w bankach (86 proc.), 12 proc. zadłuża się na zakupy ratalne w sklepach, czyli de facto w bankach, bo to one finansują taką sprzedaż. Natomiast deklarują, że niezbyt chętnie korzystają z pożyczek chwilówek, robi tak 5 proc. z nich – wylicza Alicja Hamkało.

Niechęć do chwilówek widać w danych firmy Wonga. Aż 90 proc. jej klientów ma mniej niż 65 lat. – Jeśli porównamy spłacalność seniorów z klientami w wieku 18–24 lat, to w Wonga nie ma różnic pomiędzy tymi grupami – mówi Eliza Więcław, rzecznik firmy. – Choć starsze osoby po kredyt sięgają częściej niż młodzi, to zazwyczaj liczą, czy ich stać na pożyczkę i płynniej ją spłacają – mówi Alicja Hamkało.

Emeryci często pożyczają pieniądze na usługi medyczne. Ale także finansują w ten sposób sprzęt TV, drogie smartfony, najnowsze modele tabletów czy odkurzacze za tysiące złotych. Kupują te rzeczy dla wnuków – młodzi deklarują spłatę, ale kiedy pojawiają się problemy finansowe, raty spadają na dziadków. – Gdy dzwonimy do seniorów, aby porozmawiać o spłacie zadłużenia, słyszymy, że oni tylko podpisali umowę – wyjaśnia Jakub Kostecki z firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.

Więcej dyscypliny

Eksperci zwracają także uwagę na różne podejście osób starszych i młodszych w sposobie podejmowania decyzji o zaciąganiu kredytu. – Emeryci deklarują, że robią to świadomie – aż 93 proc. z nich liczy najpierw, czy będzie ich stać na spłatę. Młodsi, którzy przynajmniej raz wzięli pożyczkę , rzadziej kalkulują, czy ich budżet to udźwignie – sprawdza to 75 proc. z nich. – mówi Alicja Hamkało. Jej zdaniem wynika to z zakorzenionych postaw wobec zapożyczania się – niemal połowa seniorów (43 proc.) unika długów, a gdy już je ma, stara się jak najszybciej spłacić.

– Starsze pokolenie ma większe poczucie odpowiedzialności i karności obywatelskiej. Mniej w nim tendencji anarchistycznych, a więcej szacunku dla władz i reguł życia społecznego. Tylko wyjątki je odrzucają i nie spłacają zobowiązań, bo traktują je jako regułę moralną i społeczną, ocenianą znacznie surowiej kiedyś niż teraz – uważa prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Z badania KRD wynika, że – aby spłacić posiadane długi – emeryci musieliby przeznaczyć na to dochody z 1 roku i 4 miesięcy.

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane