Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Mundial u nas? Czemu nie!

ar, Andrzej Borodej 04-02-2008, ostatnia aktualizacja 05-02-2008 22:20

Na przełomie maja i czerwca odbędzie się w Polsce kwalifikacyjny turniej olimpijski szczypiornistów. Władze związku nie zamierzają na tym poprzestać, chcą zorganizować u nas mistrzostwa świata.

autor: Michał Walczak
źródło: Fotorzepa

– Siedzący przy stoliku obserwator EHF mówi mi, że zdaje sobie sprawę z tego, że jeden z zawodników gra niebezpiecznie. Pytam go więc, czy nie może podzielić się tą uwagą również z arbitrami spotkania? A on przecząco kiwa głową. Mam nadzieję, że kiedyś zorganizujemy mistrzostwa w Polsce i może wtedy będziemy mogli wreszcie swobodnie grać – pieklił się po zremisowanym 24:24 z gospodarzami turnieju Norwegami meczu mistrzostw Europy trener Bogdan Wenta.

Związek Piłki Ręcznej w Polsce szybko zareagował na słowa szkoleniowca. Zamierza iść zresztą w ślady innych związków, które już wywalczyły sobie prawo organizacji Euro. W Polsce odbędą się mistrzostwa Europy w piłce nożnej (2012 r.), koszykówce (2009 r.) i w siatkówce kobiet (2009 r).

W cieniu Euro 2012

Andrzej Kraśnicki, prezes ZPRP mówi nam, że federacja zamierza ubiegać się o organizację jeszcze większego turnieju – mistrzostw świata.– Rozważaliśmy wystąpienie o organizację mistrzostw Europy kobiet w 2012 roku. Jednak przestraszyliśmy się, że ta impreza byłaby w cieniu piłkarskiego Euro. Postanowiliśmy więc rywalizować z kilkoma federacjami o mistrzostwa świata mężczyzn – mówi prezes.

– Pamiętajmy jednak, że od złożenia oferty dzieli nas długa droga. Na razie mamy tylko jedną halę spełniającą wymogi EHF – to katowicki Spodek. Rozpoczęto już stawianie 15-tysięcznego obiektu na pograniczu Gdańska i Sopotu. Powstaje też hala w Łodzi, w planach jest budowa Narodowego Centrum Sportu w Warszawie. Do tego, by zorganizować mundial, potrzebujemy nie tylko wielkich obiektów, ale przede wszystkim deklaracji rządowych. To nie takie proste, jak się wydaje – kończy Andrzej Kraśnicki.

Nasz atut? Atmosfera

Atmosfera w naszych halach była niesamowita – twierdzili zgodnie reprezentanci Polski po meczach towarzyskich w Elblągu i Gdańsku przed wylotem do Norwegii.

Wspaniały doping polskich kibiców doceniły też władze związku. Teraz kolej na międzynarodową federację.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane