Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Praga stolicą jednośladów

ar, Natalia Bet 08-02-2008, ostatnia aktualizacja 08-02-2008 10:54

Praga-Południe, jak mało która dzielnica, dba o rowerzystów. Najpierw powstała mapa ścieżek rowerowych. Teraz pomyślano o stojakach do bicykli. Zamontowanych zostanie ich aż 150.

W pierwszej kolejności pojawią się w parkach, m.in. Obwodu Praga Armii Krajowej, w parku Leśnika, w parku Znicza, nad jeziorkiem Balaton i obok parku Skaryszewskiego.

– Chcemy ustawiać je w miejscach publicznych, na przykład przy aptekach – mówi Adam Grzegrzółka, zastępca burmistrza dzielnicy Praga-Południe. Za jeden stojak dzielnica zapłaciła 400 zł. Jednak to nie koniec. Wiosną wydana zostanie ulotka mówiąca o tym, jakie są korzyści z posiadania stojaków na jednoślady. Rowerzyści porozwożą je po sklepach, namawiając handlowców do tego, aby na własny koszt montowali stojaki przed sklepikami czy bankami. Co z tego będą mieli? – Klient na rowerze jest dobrym klientem – mówi Grzegrzółka. – Jak jedzie się samochodem, trudno jest się gdzieś zatrzymać, a jak ktoś jeździ na rowerze, dużo łatwiej mu znaleźć miejsce do parkowania. Jest większa szansa, że zajrzy do sklepu. Ale nawet jeżeli zobaczy coś ciekawego na wystawie, to nie zajrzy do środka, jeżeli nie ma gdzie zostawić roweru.

Kluczem całej akcji jest jeszcze jedna inicjatywa, z którą Adam Grzegrzółka chce wystąpić do pani prezydent. Chodzi o obniżanie lub w ogóle zlikwidowanie opłat za dzierżawę miejsca, na którym znajdują się parkingi rowerowe.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane