Józefosław: cztery ściany dla niezamożnych

W podwarszawskim Józefowie za kilka miesięcy zamieszka sześć rodzin, których nie stać na własne cztery kąty.

Prace przy dwupiętrowym bloku, w którym już wiosną przyszłego roku zamieszkają rodziny, których nie stać na własne M, trwają cały czas - napisała "Gazeta Wyborcza". Główną część prac wykonują przyszli mieszkańcy nowego bloku, pomagają im wolontariusze. Jedna z osób pracujących przy budowie nowego bloku, Sławomir Zalewski, już za kilka miesięcy otrzyma swoje wymarzone, trzypokojowe mieszkanie. W tej chwili, razem z żoną i dwójką dzieci, zajmuje niespełna dziewięciometrowy pokój.

Za mieszkania zapłaci fundacja Habitat for Humanity. To dobroczynna organizacja chrześcijańska pomagająca niezamożnym rodzinom. Nie każda rodzina może korzystać z pomocy fundacji - należy spełnić kilka kryteriów: nie mieć mieszkania lub żyć w bardzo złych warunkach, posiadać stałą pracę, lecz zbyt niskie dochody, aby zaciągnąć kredyt na kupno własnego M.

- Metr mieszkania kosztuje u nas 3 tysiące złotych, a na wolnym rynku - 8 tysięcy - podkreśla Anna Czyż z fundacji Habitat for Humanity. Miesięczna rata za dwupokojowe mieszkanie ma wynieść około 400 złotych. Władze fundacji zaznaczają, że najpierw stawiane są ściany domu, a dopiero potem przydzielone zostaną mieszkania. W ten sposób przyszli mieszkańcy pracując nie wiedzą, czy stawiają ściany dla siebie, czy dla swoich sąsiadów.

Habitat for Humanity mieszkania dla ubogich buduje nie tylko pod Warszawą. Powstały już dwa domy w Kątach Wrocławskich, kolejne dwa w Pruszczu Gdańskim i aż sześć w Gliwicach. W planach Habitat ma inwestycje w Bolesławcu na Dolnym śląsku. Fundacja Habitat for Humanity czeka na propozycje od gmin, w których wskażą one nowe tereny, na których mogłyby stanąć kolejne bloki.