Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Zdewastowany grób pisarza

koz 31-10-2014, ostatnia aktualizacja 31-10-2014 10:42

Wandale zniszczyli grób znanego pisarza, który jest pochowany w podwarszawskim Brwinowie.

Zdewastowany grób pisarza w Brwinowie
autor: Longin Kaczanowski
źródło: archiwum prywatne
Zdewastowany grób pisarza w Brwinowie

- Gdyby dzisiaj zmarły blisko ćwierć wieku temu pisarz, nawiedził groby tych których i przy ich prochach doznał spokoju, jego zaduma przerodziłaby się w niewyobrażalną wściekłość. Mogiły te ręką złoczyńcy zostały zdewastowane, również nie oszczędzono grobu twórcy - opisuje Longin Kaczanowski, mieszkaniec podwarszawskiego Brwinowa.

To właśnie on odkrył i zaalarmował naszą redakcję o dewastacji grobów pisarze i jego bliskich, wykonał też zdjęcia zdewastowanych mogił. "Łupem złodziei padły metalowe litery, wyrwane bądź wycięte, z grobów matki pisarza Marii z Piątkowskich Iwaszkiewiczowej, brata Bolesława oraz sióstr Heleny i Jadwigi " - opisuje Longin Kaczanowski.W związku z tym - po napisach nagrobnych nie sposób dzisiaj trafić w miejsce spoczynku pisarza.

"Te mogiły ograbiono niejako w pierwszej kolejności. W jakiś czas później hieny cmentarne zniszczyły grób pisarza. Szczęśliwym trafem ocalały litery dokumentujące pochówek we wspólnym grobie jego żony Anny" - dodaje pan Longin.

"Wiadomo, że był zamiar, wysuwany jeszcze za życia Jarosława Iwaszkiewicza, by po śmierci spoczął w Alei Zasłużonych na Powązkach. Twórca zdecydowanie, odrzucał ten pomysł. Niezmiennie twierdził, że musi "wrócić do swoich", czyli na brwinowski cmentarz. Nie mogło być inaczej. Pisarz podkreślał, trochę przekornie, ale całkiem serio, że Brwinów to "jego stolica", a której cmentarz zajmuje miejsce niepoślednie "z moimi" - przypomina słowa pisarza Longin Kaczanowski.

Jarosław Iwaszkiewicz zmarł w 1980 roku , w wieku 86 lat. Był pisarze, poetą, posłem na Sejm, wieloletnim prezesem Związku Literatów Polskich, mieszkał w posiadłości w Stawiskach (dzisiaj jest tam jego muzeum). Był autorem m.in. "Brzeziny", Panien z Wilka", "Mapy pogody".

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane