Prawdopodobnie 10 osób zginęło, gdy samolot wpadł do jeziora
Wyczarterowany samolot transportowy produkcji rosyjskiej Ił-76 z ładunkiem zaopatrzenia dla sił pokojowych w Somalii runął w poniedziałek do Jeziora Wiktorii wkrótce po starcie z Entebbe w Ugandzie - poinformowały ugandyjskie władze.
Według nich, w samolocie było 10 osób. Na razie brak oficjalnego potwierdzenia, czy wszyscy zginęli.
- Iljuszyn Ił-76 towarzystwa Aerolift, wyczarterowany przez amerykańską spółkę Dynacore spadł 5,5 mil morskich na południe od portu lotniczego Entebbe o godzinie 5.14 czasu lokalnego. Na pokładzie miał 10 ludzi i sprzęt do uzdatniania wody. Obawiamy się, że wszyscy zginęli - powiedział agencji France Presse rzecznik ugandyjskiego lotnictwa cywilnego Ignia Igunduura.
Dodał, iż załoga samolotu liczyła trzy bądź cztery osoby, nie precyzując czy oznacza to łącznie 10 bądź 11 ludzi na pokładzie.
- Wśród zabitych jest trzech oficerów burundyjskich: generał Salum Ndikumana, któremu towarzyszyli pułkownik Emmanuel Naybu i kapitan-lekarz. Według moich informacji, na pokładzie meldowano o pożarze, a potem samolot spadł - oświadczył AFP rzecznik sił zbrojnych Burundi, Adolphe Manirakiza.
Maszyna leciała do stolicy Somali Mogadiszu, gdzie kwaterują siły pokojowe Unii Afrykańskiej, znane jako AMISOM. Składają się one wyłącznie z żołnierzy burundyjskich i ugandyjskich.
Ił-76 to czterosilnikowy odrzutowy ciężki samolot transportowy.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.