Trzecie urodziny M25
Krystian Legierski, współwłaściciel klubów M25 i Tomba Tomba, społecznie - prawnik w Stowarzyszeniu Lambda, był w radzie krajowej partii Zielonych 2004, właściciel zlikwidowanego przez urzędników klubu Le Madame. W sobotę organizuje w imprezę jubileuszową w M25 przy ul. Mińskiej 25.
Jak było do tej pory z M25?
Przez ostatnie trzy lata było bardzo multifunkcjonalnie, klubowo, eventowo, teatralnie i koncertowo. Prawda, było o wiele mniej wydarzeń niż w Le Madame, ale te które organizowaliśmy miały o wiele większy rozmach.
Sąsiedzi z Pragi Was zaakceptowali?
Z sąsiadami z Pragi nie mieliśmy żadnych problemów. Mógłbym chyba powiedzieć, że tak wyglądają wymarzeni sąsiedzi.
Czy sprawdził się format berlińskiego undergroundu w M25?
Berlinski underground to wciąż niedościgniony wzór dla Warszawy. Myślę, że percepcja wielu spraw jest u warszawiaków zupełnie inna niż u berlińczyków. Warszawiacy przejawiają zainteresowanie różnorodnością. Jednak robią to w sposób zdystansowany, co utrudnia powstanie undergroundu, takiego krwistego i soczystego. Nie mniej z każdym tygodniem widać, że tworzy się dobrego formatu warszawski underground.
Jaki będzie kierunek klubu?
Pozostanie niezmienny.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.