Re:wizja mocy niezależnej stolicy
Inwazja Sztuki Niezależnej Re:wizje to festiwalowe wydarzenia końca roku. Podczas czterech dni, od 10 do 13 grudnia, zobaczymy 77 projektów z kręgu muzyki, teatru, filmu, tańca i sztuki. To wyjątkowa okazja, by przekonać się, że niezależna kultura nie jest szara
Re:wizje wystartowały w ubiegłym roku. W tempie ekspresowym – największą z dotychczasowych prezentacji stołecznej kultury niezależnej przygotowano w ciągu miesiąca. W tym roku miasto przyznało jej organizatorowi – fundacji Cinema Art – trzyletnią dotację, zapewniając jej większy komfort pracy i wpisując ją do kalendarza wydarzeń kulturalnych stolicy przynajmniej na najbliższe trzy lata.
Projekt na festiwal mógł zgłosić każdy – tak osoba prywatna, jak i organizacja pozarządowa. Założenie było proste: podczas Re:wizji mamy przekonać się, co w kulturze niezależnej w tym roku zapiszczało. Z ponad 200 zgłoszeń wybrano 77, w tym niemało projektów przygotowanych specjalnie na imprezę.
– Jeśli mieliśmy do wyboru projekt znany i uznany, a nieznany, a warty uwagi, wybieraliśmy ten drugi – mówi Agnieszka Wlazeł, dyrektor Re:wizji, dodając, że nie oznacza to, że wykluczeni byli artyści biorący udział w pierwszej edycji. – Jeśli ktoś występuje po raz drugi, to dlatego, że wydał nowy materiał, ma coś ciekawego do pokazania, jak choćby zespół Płyny.
Noc pełna sztuki
Odkryciem ubiegłorocznego festiwalu był potencjał przestrzeni w PKiN, który przez jeden wieczór można było śmiało nazywać Pałacem Kultury i Sztuki Niezależnej. Widzowie z szeroko otwartymi oczami błądzili w labiryncie dwóch pięter sal koncertowych, teatralnych, wystaw i happeningów.
W tym roku sobotni finał imprezy – pod hasłem „Noc Sztuki” – także będzie miał tam miejsce. Zobaczymy filmy nagrodzone na festiwalach Grand Off, Off On i Miasto w Komie, wysłuchamy koncertów, m.in. Gaamery, Levity i Rh+. W programie jest też wiele interaktywnych ekspozycji z kręgu sztuk wizualnych – jak pokazują doświadczenia, takie prezentacje przyciągają i aktywizują odbiorców mających kontakt ze sztuką niezależną tylko od święta. Takiego, jak choćby Re:wizje. Jednym z nich będzie osobliwa brama prowadząca do PKiN – Świetliste Kolumny autorstwa Grzegorza Rogali – uwaga – wrażliwe na głos.
Będzie też dużo tańca. – Jednym z mocnych punktów imprezy będą z pewnością spektakle akademii tańca Sead z Salzburga – mówi Agnieszka Wlazeł. – W PKiN zobaczymy m.in. efekty pracy austriackich gości z grupą tancerzy z Warszawy.
Także we współpracy – ale teatru Zawirowania z hiszpańską grupą Larumbe Danza – powstał spektakl Chopin Ambiente. Słyszeliśmy już, jak kompozytora słyszą rockmani, jazzmani i didżeje, teraz w Starej Prochoffni, a później w PKiN zobaczymy, jak na język ruchu przełożą go adepci tańca współczesnego.
Międzynarodowe kooperacje będą miały miejsce także w sferze muzycznej. Np. w Jadłodajni Filozoficznej zobaczymy, jak bliskie są inspiracje zespołów indierockowych w Polsce i Wielkiej Brytanii.
Swoje nowe spektakle pokażą najmocniejsze, kojarzone z offem sceny, m.in. Studio Teatralne Koło i Konsekwentny.
Bez biletu, z zaproszeniem
Na wszystkie festiwalowe wydarzenia wstęp jest bezpłatny, na spektakle teatralne i taneczne obowiązują zaproszenia. Już dziś można je rezerwować na stronie festiwalu (co istotne – przejrzystej), a od jutra odbierać w Infoqulturze przy pl. Konstytucji. Stamtąd też w trakcie Re:wizji będą odjeżdżały autobusy kursujące między eventami na Pradze, Woli, Bielanach, Powiślu, Mokotowie i w centrum.
Festiwalowi Sztuki Niezależnej brakuje tylko jednego – dobrej promocji w kraju i za granicą. Warto to zmienić.
Szczegółowy program festiwalu na stronie www.rewizjewarszawa.pl
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.