Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Bobry na Szaserów niestraszne

rbi 02-10-2011, ostatnia aktualizacja 03-10-2011 07:48

Bobry na Pradze-Południe mogą spać spokojnie. Mimo że obgryzają drzewa, urzędnicy nie planują ich odławiać i przenosić w inne miejsce.

autor: Michał Walczak
źródło: Fotorzepa

Na trop szkodliwej działalności bobrów wpadł dzielnicowy radny Marek Borkowski (PiS). Napisał więc w tej sprawie do urzędu interpelację.

- Podczas spaceru ulicą Szaserów zauważyłem najprawdopodobniej ślady obecności bobrów w postaci ściętych drzew, co uwieczniłem na fotografiach – napisał radny i załączył zdjęcia. – Czy jest to odpowiednie miejsce dla bytowania bobrów, czy nie należałoby czasem ich odłowić i przenieść w bezpieczne miejsce?

Urzędnicy wnikliwie przyjrzeli się sprawie.

– Ustalono, iż obgryzione zostały trzy egzemplarze topoli drżącej o średnicy pnia nie przekraczającej 20 cm – odpowiada burmistrz Pragi-Południe Tomasz Kucharski.

Dodaje, że nie zaobserwowano innych śladów bytowania bobrów na wskazanym terenie niż ścieżka przebiegająca od strony cieku wodnego do ściętych drzew.

- Dokonane oględziny w terenie pozwoliły na wyciągnięcie wniosku, iż bóbr (bobry) przebywały na tym terenie chwilowo i wróciły już do swojego pierwotnego naturalnego siedliska w rezerwacie Olszynki Grochowskiej – uspokaja burmistrz.

Zapewnia jednak, że „w przypadku ponownego pojawienia się bobrów i stwierdzenia szkód spowodowanych ich działalnością zostaną podjęte właściwe działania".

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane