Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Straż łowi coraz więcej zwierząt

koz 24-07-2016, ostatnia aktualizacja 24-07-2016 08:58

Gniady kucyk spacerował nocą ulicami Wawra. Straż Miejska łowi w stolicy coraz więcej zwierząt.

źródło: Mat. Straży Miejskiej m. st. Warszawy
źródło: Mat. Straży Miejskiej m. st. Warszawy
źródło: Mat. Straży Miejskiej m. st. Warszawy

Kucyk biegał ok. godz. 23.30 jezdnią Traktu Lubelskiego. Zwierzę było bez opieki. Kobiety, które zauważyły kuca zadzwoniły do straży miejskiej. Interwencję podjął Patrol Eko.

- Na miejscu zastaliśmy dwie kobiety, które trzymały na uwięzi gniadego kucyka. Powiedziały, że zainteresowały się nim ponieważ w nocy zwierzę było niewidoczne dla kierowców i mogło zginąć potrącone przez samochód. Kucyk był zdrowy i spokojny – opisuje Tomasz Szymczak z Patrolu Eko.

Zwierzę zostało tymczasowo odwiezione do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich zwierząt w Marysinie Wawerskim. Rano trafił on do właściciela.

W pierwszym półroczu tego roku straż miejska otrzymała blisko 19 tys. zgłoszeń zwierzętach, ponad 5 tys. strażnicy odłowili.

Najwięcej zgłoszeń wpłynęło z dzielnic: Mokotów (11,1 proc.) Śródmieście (8,4 proc.), Praga Płd. (8,2 proc.), Wawer (7,6 proc.).

- Najczęściej interweniujemy w związku z migracją zwierzyny drobnej, takiej jak lisy, kuny, zające ale też zwierzyny grubej jak dziki, sarny, łosie – ocenia Piotr Mostowski zastępca naczelnika Oddziału Ochrony Środowiska Straży Miejskiej m.st. Warszawy.

Patrol Eko w ciągu sześciu miesięcy interweniował ponad 9 tys. razy – to o ponad 12 proc.interwencji więcej niż rok wcześniej.

W co drugim przypadku Patrol Eko pomagał ptakom. Wśród ssaków najczęściej strażnicy miejscy pomagali bezdomnym i porzuconym psom (1459 dołowionych psów – 27,2 proc. odłowionych ssaków). Strażnicy odławiali też pytona królewskiego, warana stepowego, legwana czy agamę brodatą. Do Ptasiego Azylu i Ośrodka CITES warszawskiego zoo funkcjonariusze przekazali ponad 1,8 tys. zwierząt. Kolejnych 1,3 tys. trafiło do schroniska a blisko pół tysiąca do lecznic.

Blisko 1 tys. zwierząt dzięki strażnikom miejskim wróciło do naturalnego środowiska – o 38 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Strażnicy po odłowieniu zwierząt i ocenie ich stanu zdrowia, jeśli nie ma przeciwwskazań, przenoszą zwierzęta w bezpieczne miejsca. Odbierają również zwierzęta, które przeszły rehabilitację w specjalistycznych ośrodkach i wypuszczają je do naturalnego środowiska.

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane